Ostatnie zwycięstwo nad Widzewem przełamało passę pięciu meczów bez wygranej Rakowa. Teraz, chcąc podtrzymać dobrą formę, zawodnicy Medalików pojadą do Lubina zmierzyć się z tamtejszym Zagłębiem – zespołem Waldemara Fornalika, po którym można spodziewać się wszystkiego; raz potrafi w dobrym stylu wygrać z dużo silniejszym rywalem, a innym razem stracić punkty będąc faworytem.
Niepewna forma
Ekipa ze stadionu z ulicy Marii Skłodowskiej-Curie nie ma za sobą dobrego okresu. Miedziowi na ostatnich sześć meczów wygrali tylko jeden – ostatni z Radomiakiem Radom, ratując się przed przedłużeniem serii pięciu spotkań bez triumfu. Zapytaliśmy się Krzysztofaa Kostka z portalu zagłębiak.com oraz wieloletniego kibica klubu z Dolnego Śląska o powód słabszej dyspozycji:
– Moim zdaniem przygotowania do rundy wiosennej zaważyły na tym, że drużyna nie potrafi utrzymać formy. Jedni zawodnicy prezentują się dobrze, a inni słabiej lub w ogóle nie powinni grać. Ciągle rotacje w obronie i dziecinne błędy miały wpływ na wyniki. Trener Fornalik nie potrafi znaleźć złotego środka na to. Zmiany, które przeprowadza, w dużej mierze są nietrafione i gra drużyny sypie się jak domek z kart – odpowiada nasz rozmówca.
Niebezpieczni zawodnicy
Kluczem do wygrania tego spotkania przez zawodników Rakowa będzie zatrzymanie dwóch czołowych zawodników Zagłębia Lubin. Mowa tutaj o Dawidzie Kurminowskim oraz Kacprze Chodynie.
Pierwszy z tej dwójki jest najlepszym strzelcem obecnego sezonu drużyny Waldemara Fornalika. Napastnik po jednym sezonie na wypożyczeniu, został wykupiony w letnim okienku transferowym za 600 tys. euro, co czyni go najdroższym zawodnikiem w historii lubinian, a jak pokazuje czas były to dobrze wydane pieniądze. W tym sezonie zdobył aż 11 bramek, co czyni go czwartym najlepszym strzelcem PKO BP Ekstraklasy.
– Bardzo cieszy coraz lepsza forma strzelecka Dawida i oby trwała trwała jak najdłużej (…) Dawid, kiedy jest zdrowy, to jest z niego kawał napastnika i ma wiele atutów, które potrafi wykorzystać. Jeśli będzie otrzymywał więcej piłek od kolegów to jeszcze sporo bramek przed nim – opowiada Kostka – Warto również docenić człowieka, który mu te piłki posyła, a jest nim Chodyna – dodaje.
Chodyna to zawodnik grający dla Miedziowych od sezonu 19/20. Pomocnik aktualnie rozgrywa świetny sezon; w 29 meczach strzelił pięć bramek oraz zanotował dziewięć asyst, co sprawia, że jest najlepszym asystentem ligi oraz zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej. 24-latek w ostatnich domowych spotkaniach z Rakowem zdobył dwie bramki z rzutów karnych.
Dodatkowe ciekawostki na temat obu zawodników, udostępniło konto klubowe Zagłębia na platformie „X”.
Nie należy zapominać również o byłych piłkarzach mistrzów Polski – Mateuszu Wdowiaku i Marko Poletanoviciu, czy pokazującym się ostatnio z coraz lepszej strony Marku Mrozie. Graczem o nietuzinkowych umiejętnościach technicznych jest Serhij Bułeca, a lubinianie posiadają wielu obrońców nieźle prezentujących się w ofensywie, takich jak Mateusz Grzybek czy Bartosz Kopacz.
Zimą drużyna nie wzmocniła jednak siły rażenia. Dyrektor sportowy Piotr Burlikowski z trenerem Waldemarem Fornalkiem nie dokonali wzmocnień do pierwszego zespołu, za to pożegnano kilku zawodników, jak Kamil Kruk, Mikkel Kirkeskov, czy wysłano na wypożyczenia Tornike Gaprindashviliego i Jarosława Jacha. Kolejnym pierwiastkiem łączącym oba zespoły jest Kacper Masiak, którego częstochowianie pozyskali z Zagłębia na początku tego roku.
Przewidywania
Oczywistym faworytem spotkania według bukmacherów jest ekipa z Częstochowy, która nie może być jednak pewna zwycięstwa. W ostatnim meczu ekipa z Lubina pokazała wielki charakter wygrywając 4:3 z Radomiakiem Radom, pokazując dobry styl gry. Ciężko powiedzieć, kto ma większe szanse na wygraną.
– Trudno mi powiedzieć, czego możemy się spodziewać. Zagłębie gra bardzo nierówno. Jeden mecz im wychodzi, później kolejne dwa to klapa. Nas kibiców kosztuje to wiele nerwów. Raków od lat podąża swoją drogą i gra piłką(…). Chciałbym zobaczyć mecz pełen emocji i wielu bramek. Piłka nożna ma dawać radość i tego nam wszystkim życzę. Jeśli miałbym pokusić się o wynik to takie 3:2 dla Zagłębia na pewno byłoby miłym zaskoczeniem. Zagłębie musi jeszcze spoglądać w dół tabeli, więc każda zdobycz punktowa jest cenna – dodaje sympatyk dzisiejszych rywali.
Historia spotkań
Od powrotu czerwono-niebieskich do ekstraklasy Zagłębie dziesięciokrotnie mierzyło się zawodnikami Rakowa. Bilans to sześć zwycięstw ekipy z Częstochowy, dwa remisy oraz dwa zwycięstwa Zagłębia. Ostatni raz gdy drużyna Dawida Szwargi grała w Lubinie, mecz zakończył się wynikiem 2:1 a bramki strzelali Deiana Sorescu i Stratosa Svarnas.
Jednak to ostatnie spotkanie przy ulicy Limanowskiego bardziej utkwiło w pamięci kibiców czerwono-niebieskich. Zagłębie zostało wtedy pokonane aż 5:0, a bardzo dobry mecz rozegrał John Yeboah, dokumentując to zdobyciem dwóch bramek oraz statuetką najlepszego gracza meczu.