fot. GKS Jastrzębie
Kacper Masiak to 19-letni skrzydłowy, który dołączył do zespołu Rakowa Częstochowa, w ostatnim zimowym okienku transferowym. Były zawodnik Zagłębia Lubin, po pół roku przepracowanym w Częstochowie udał się jednak na wypożyczenie do GKS-u Jastrzębie. Wypożyczenie to, zapewnić mu miało częstotliwość gry oraz możliwość zbierania doświadczenia, na poziomie centralnym.
Jastrzębianie mają już doświadczenie w pracy z zawodnikami Rakowa, gdyż w poprzednim sezonie oglądać mogliśmy w ich barwach Davida Kabalę. Napastnik nie otrzymał natomiast zbyt wiele szans na występy. Masiak do tej pory, po czterech rozegranych kolejkach, w których był do dyspozycji szkoleniowca, pojawiał się na boisku trzykrotnie. Tylko raz natomiast znalazł się w wyjściowej jedenastce, na wygrany mecz ze Świtem Szczecin.
Masiak zmieniony został wtedy jednak w przerwie spotkania, z żółtą kartką na koncie. Ciężko zatem określić pozycję w której znajduje się zawodnik, gdyż do tej pory nie otrzymał od trenera więcej niż 45 minut na pokazanie swoich możliwości. Przy okazji spotkania ze Skrą Częstochowa, w którym Kacper nie wystąpił, zapytaliśmy opiekuna ekipy Jastrzębia – Dawida Pędziałka – o to, jak widzi jego talent oraz aktualne występy zawodnika na treningach i meczach.
– Kacper dołączył do nas już w trakcie trwania ligi, szukaliśmy zawodnika na pozycję „10”, mobilnego, dobrze atakującego przestrzeń, z szybkością. Kacper spełnia te wymagania. Dzisiaj byliśmy w ataku pozycyjnym, więc postawiliśmy na Farieda Aliego, natomiast Kacpra oceniam do tej pory pozytywnie. To, co widzieliśmy przygotowując to wypożyczenie, gdzieś się potwierdza. Ciągle rywalizuje, myślę, że tych szans na przestrzeni całego sezonu będzie dość sporo, bo jest to chłopak z dużym potencjałem – przyznał trener.