Rundę rewanżową PGE Ekstraligi dla Krono-Plast Włókniarza Częstochowa rozpoczął pojedynek z Fogo Unią Leszno. Gospodarze odnieśli trzecią wygraną z rzędu, która jednak rodziła się w niewiarygodnych bólach, towarzyszących im od początku sezonu. Punkt bonusowy w tej rywalizacji przepadł. 

Fantastyczni juniorzy

Lepiej spotkanie rozpoczęli goście z Leszna. Bartosz Smektała, który przy Olsztyńskiej spędził dwa sezony (2021-2022) nie zapomniał ścieżek na torze w Częstochowie i po wygranym starcie, pomimo zaciekłych ataków Kacpra Woryny dowiózł zwycięstwo do mety. Fani Włókniarza eksplodowali euforią w biegu młodzieżowym. Młode „Lwy” zwyciężyły 5:1, a pierwszy na mecie pojawił się debiutujący Bartosz Śmigielski!

Inny z żużlowców, którzy w swoich zespołach rozgrywali dzisiaj pierwsze zawody, czyli Ben Cook z Fogo Unii, również zaprezentował się bardzo dobrze. Cały wyścig jechał w kontakcie i nie dawał uciec Leonowi Madsenowi. Kapitan Włókniarza zdołał jednak odeprzeć te ataki. Mads Hansen tym razem nie zdobył punktu, a więc wyścig zakończył się remisem 3:3. W niesamowitej formie znajdował się także drugi z juniorów biało-zielonych Szymon Ludwiczak. W czwartej gonitwie sensacyjnie wygrał i to w naprawdę przekonywującym stylu. W arcyciekawym pojedynku Keynan Rew vs Maksym Drabik walka trwała do ostatnich metrów. Górą, chociaż nieznacznie Australijczyk, a w biegu czwartym rezultat 4:2. Po pierwszej serii startów wynik to 14:10.

Wymiana ciosów

Środkowa część zawodów to swego rodzaju wymiana ciosów. Bardzo skuteczni po stronie gości byli Keynan Rew oraz Bartosz Smektała. Gospodarzy w meczu trzymał głównie Leon Madsen. Reszta żużlowców Włókniarza miewała mniejsze lub większe problemy. Największe kłopoty z ustawieniami doskwierały zarówno Hansenowi, jak i Michelsenowi.

W pamięci kibiców zebranych na Krono-Plast Arenie z pewnością utkwi szczególnie bieg dziewiąty. Zawodnicy tasowali się wielokrotnie, najpierw na 5:1 wyszli goście z Leszna, później sytuacja całkowicie się odwróciła. Końcowo wyścig ten zakończył się remisem 3:3, z którego bardziej zadowolona była Unia, a w szczególności zwycięzca Grzegorz Zengota. Po dziesięciu biegach na tablicy wyników sensacyjny remis 30:30.

Wspaniały thriller

Spektakl cały czas trzymał w napięciu. Bieg jedenasty to przełamanie Madsa Hansena oraz walka przez cztery okrążenia pogubionego dziś Mikkela Michelsena. Ostatecznie Mistrz Europy na ostatnim łuku zdołał zdobyć jedno oczko. Benjamin Cook to objawienie tego spotkania. Przed biegami nominowanymi miał na koncie aż 9 punktów. Kacper Woryna w dwunastym wyścigu gonił Australijczyka, nie dał jednak rady go pokonać, ponieważ Cook nie popełnił żadnego błędu i obierał optymalne ścieżki. Kapitalne ściganie było również w biegu poprzedzającym wyścigi nominowane. Maksym Drabik i Leon Madsen po fantastycznej pogoni za Bartoszem Smektałą zdołali wywalczyć remis, bowiem nie do pokonania okazał się ponownie Grzegorz Zengota. Przed dwoma decydującymi ośmioma kółkami remis 39:39.

Zwycięstwo, ale i niedosyt

Częstochowskie „Lwy” w pierwszym z biegów nominowanych nareszcie pokazały swoje prawdziwe pazury! Mads Hansen i Maksym Drabik wygrywając podwójnie zapewnili swojej drużynie minimum remis. Walka o triumf oraz punkt bonusowy toczyła się jednak dalej. W biegu piętnastym zwycięstwo przypieczętował na trasie Leon Madsen, ale ponieważ Kacper Woryna przekroczył metę ostatni, to punktu bonusowego nie zdobył nikt.

Niezwykły pojedynek trzymający w napięciu kibiców obu drużyn do ostatniej gonitwy zakończył się pewnym zawodem dla obu stron. Najbliższym przeciwnikiem Włókniarza będzie NovyHotel Falubaz Zielona-Góra, który podejmie Lwy w przyszły czwartek o godzinie 20:00 w zaległym spotkaniu 6. kolejki.

Punktacja:

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa – 47 pkt

9. Mikkel Michelsen – 4 (0,1,2,1)

10. Maksym Drabik – 10+1 (1,3,1*,2,3)

11. Kacper Woryna – 7 (2,1,2,2,0)

12. Mads Hansen – 6+2 (d,0,1*,3,2*)

13. Leon Madsen – 12+1 (3,3,2,1*,3)

14. Szymon Ludwiczak – 5+1 (2*,3,0)

15. Bartosz Śmigielski – 3 (3,0,0)

16. Steven Goret – ns

Fogo Unia Leszno – 43 pkt

1. Andrzej Lebiediew – 3 (1,2,0,0)

2. Ben Cook – 9+1 (2,1*,3,3,0)

3. Bartosz Smektała – 7+1 (3,2*,1,0,1)

4. Keynan Rew – 11+1 (2,3,3,2,1*)

5. Grzegorz Zengota – 11 (1,2,3,3,2)

6. Hubert Jabłoński – 1 (1,0,0)

7. Antoni Mencel – 1 (0,0,1)

8. Nazar Parnicki – ns