Skra Częstochowa przegrała zaległe domowe spotkanie 18. kolejki eWinner 2. Ligi z Hutnikiem Kraków 1:2. Tym samym nasza drużyna kontynuowała niekorzystną serię przeciwko ekipie z Małopolski i wypadła poza strefę barażową.
Kilka minut po rozpoczęciu spotkania pierwszą dogodną sytuację do zdobycia bramki miał zespół Hutnika Kraków. Piłka wpadła do siatki, lecz sędzia liniowy podniósł chorągiewkę – był spalony. Kolejne błędy zawodników Skry napędzały ataki gości z Krakowa. Do następnej niemal stuprocentowej okazji zespół Hutnika doszedł w 12 minucie spotkania, lecz Karol Szymkowiak uchronił swoją drużynę przed stratą bramki. Po kilku minutach Skra uspokoiła trochę grę i starała się stworzyć okazję bramkową, co udało się za sprawą Przemysława Sajdaka, który po niezłym dryblingu oddał groźny strzał na bramkę rywali, ale gości uratował słupek.
Po chwili po zgraniu Filipa Nawrockiego w dogodnej sytuacji znalazł się Jan Ciućka, ale znów górą w pojedynku wyszedł golkiper. Na początku trzeciego kwadransa Skra podeszła wyżej, natomiast Hutnik to wykorzystał i wyprowadził kontrę po której wywalczył stały fragment gry przed polem karnym miejscowych. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Jakub Marcinkowski, który świetnym strzałem w dolny róg przy bliższym słupku zamienił go na bramkę. Na tablicy wyników widniało zatem 0:1 dla gości. Po tym trafieniu gospodarze próbowali stworzyć sobie okazje, lecz linia obrony wraz z bramkarzem stawali na wysokości zadania. Jednobramkową przewagą ekipy z Krakowa zakończyła się pierwsza połowa.
Na drugą część meczu goście wyszli z nastawieniem defensywnym, chcąc bronić wyniku. Hutnik cofnął się na własną połowę i pozwolił Skrze na swobodne rozgrywanie piłki oraz czekał na błędy przeciwnika, chcąc wykorzystać je po kontrach. Po kilku wymianach zdań obu ekip, drużyna z Krakowa po składnej akcji i dośrodkowaniu Krzysztofa Świątka na głowę Marcina Wróbla zdobyła drugą bramkę w tym meczu. Po drugiej zdobyczy przyjezdnych na boisko został wprowadzony Paweł Kucharczyk, a Adam Mesjasz został przesunięty do ataku i na 15 minut przed końcem miał wyborną szansę na zdobycie bramki, ale przestrzelił. Kolejną groźną sytuację po świetnym odbiorze Piotra Noconia i po dośrodkowaniu Mateusza Maćkowiaka doszło do zamieszania w polu karnym, a piłka zatrzepotała w siatce, natomiast upiekło się piłkarzom Hutnika, gdyż sędzia kolejny raz w tym meczu odgwizdał pozycję spaloną.
Chwilę później znowu do głosu doszła Skra. Po dośrodkowaniu piłki z rzutu wolnego i zgraniu Adama Mesjasza obrońcy ponownie wybijali piłkę z linii bramkowej. W końcu w 89. minucie padła bramka kontaktowa. Fantastycznym strzałem zewnętrzną częścią buta z powietrza sprzed pola karnego popisał się Piotr Nocoń, a ta próba zaskoczyła Wiktora Kaczorowskiego. Czasu na wyrównanie jednak nie wystarczyło. Jeszcze jedną szansę na wyrównanie gospodarze mieli z rzutu rożnego w ostatniej akcji meczu. Do strzału doszedł Adam Mesjasz, lecz piłka znalazła się w rękach bramkarza, a sędzia zagwizdał po raz ostatni.
Mecz nie zaczął się tak, jak planowaliśmy. Piłkarze mieli problemy z równowagą, mecz wyglądał trochę tak, że kto stracił piłkę, miał problemy ze zmianą kierunku i fazami przejściowymi. Zostawiliśmy sporo zdrowia, szkoda, że zdobyliśmy kontaktową bramkę tak późno. Oddaliśmy 20 strzałów, niestety nie udało się wygrać. Biorąc pod uwagę całokształt rundy odczuwam ogromny niedosyt, bo powinniśmy mieć zdecydowanie więcej punktów, szczególnie ze spotkań domowych. Jeśli chcesz grać o ważne cele w lidze, musisz wygrywać u siebie.
Trener Konrad Gerega po końcowym gwizdku.
Skra Częstochowa: Szymkowiak – Wypart, Mesjasz, Nawrocki – Winciersz, Łabojko (74′ P.Kucharczyk), Olejnik (90` Kołodziejczyk), Kubik (74′ Maćkowiak) – Nocoń, Sajdak (74′ Niedbała) – Ciućka (90` Wojtyra)
Ławka rezerwowych: Rajczykowski, P. Kucharczyk, Bartosiak, Wojtyra, Maćkowiak, Niedbała, O.Kucharczyk, Wojciechowski, Kołodziejczyk
Hutnik Kraków: Kaczorowski – Marcinkowski, Daniel Hoyo Kowalski, Głogowski, Kieliś – Drąg, Budziński – Chmiel (46′ Lelek), Świątek, Rakels – Wróbel
Ławka rezerwowych: Damian Hoyo Kowalski, Zagrodnik, Zawadzki, Lelek, Łapczyński, Ikwuka, Szablowski, Jania, Głogowski
Żółte kartki: Chmiel, Drąg