Sezon żużlowy 2024 zbliża się wielkimi krokami. Oprócz pierwszej drużyny Włókniarza, do rozgrywek przygotowują się również zawodnicy do lat 24. W ich szeregach nastąpiło kilka istotnych zmian, które nie mogły obejść się bez komentarza.

Przedłużone kontrakty

Włókniarz przedłużył swoje umowy z żużlowcami, którzy w poprzednich latach bronili biało-zielonych barw w rozgrywkach Ekstraligi U24. Wśród nich znalazł się m.in. Anton Karlsson. Szwed w poprzednim sezonie zanotował nawet swoje spotkanie w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Wtedy to z konieczności zastępował kontuzjowanego Kacpra Worynę w domowym meczu przeciwko Motorowi Lublin. Na dłużej w Częstochowie zostaje również Mitchell Cluff. Australijczyk poleciał na obóz do Hiszpanii z pierwszym zespołem Włókniarza, co pokazuje, iż przy Olsztyńskiej wciąż wiążą z nim spore nadzieje.

Nowe nabytki

Najgłośniejszym transferem, jeśli chodzi o zawodników, którzy w nadchodzącym sezonie będą jeździć z lwem na plastronie bez wątpienie jest Steven Goret. Urodzony w 2001 roku Francuz w minionym roku wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na długim torze w kategorii do 23 lat. Związał się z Włókniarzem dwuletnią umową. Więcej na temat charakterystyki reprezentanta Trójkolorowych, ukaże się już wkrótce na łamach naszego portalu.

Istotną zmianą jest również pojawienie się Sebastiana Ułamka w roli trenera formacji U24. Jest to persona, której przy Olsztyńskiej nikomu przedstawiać nie trzeba. Swoim doświadczeniem torowym budzi respekt wśród młodych adeptów żużla, którzy co nie ulega wątpliwości, przy pomocy jego wskazówek będą stawać się coraz lepszymi zawodnikami.

Istota rozgrywek

Zespół do lat 24 Włókniarza Częstochowa w ostatnich dwóch latach nie notował najlepszych wyników. Dwa lata temu sytuacje utrudnił przepis, na mocy którego w rozgrywkach nie mogli startować Jakub Miśkowiak oraz Mateusz Świdnicki. Obaj ówcześni juniorzy „płacili karę” za „zbyt dobre” średnie biegopunktowe w PGE Ekstralidze w postaci braku możliwości startów w rozgrywkach U24. Ich nieobecność przez ten absurdalny przepis, przyczyniła się do niemocy częstochowian, którzy szorowali dno ligowej tabeli. W poprzedniej kampanii „Lwy” zanotowały delikatny progres zajmując trzecią od końca lokatę.

W tych rozgrywkach jednak to nie wyniki stanowią największą wartość. Najważniejsze jest zbieranie doświadczenia oraz rywalizacja z zawodnikami na zbliżonym poziomie. Skorzystać na tym mogą nasi juniorzy czyli Kajetan Kupiec, Kacper Halkiewicz oraz Szymon Ludwiczak. Cała trójka potrzebuje obecnie, jak największej liczby startów, która pozwoli im zbudować pewność siebie. Oprócz nich w klubie znajduje się wielu młodych, ambitnych i wartościowych żużlowców. Dla nich Ekstraliga U24 jest prawdziwym oknem wystawowym na świat speedwaya. Wypromowanie się w tej lidze może niejako ukierunkować ich kariery. Z tego powodu z pewnością każdy z nich w sezonie 2024 da z siebie 1946 procent.