Przed spotkaniem 30. kolejki PKO Ekstraklasy między Widzewem Łódź a Rakowem Częstochowa, ponownie zebraliśmy najciekawsze pytania czerwono-niebieskich kibiców na portalu X i zadaliśmy je trenerowi mistrzów Polski, Dawidowi Szwardze. Szkoleniowiec dodatkowo zapowiedział powroty dwóch/trzech zawodników w ten weekend po wyleczeniu urazów.
Ostatnie dwa spotkania na ławce zaczynał Gustav Berggren. Czy był to jego gorszy moment i czy wraca on już do swojej najwyższej dyspozycji?
Gustav w ostatnich dwóch spotkaniach usiadł na ławce. Było to spowodowane dobrym wejściem Giannisa Papanikolaou w poprzednich spotkaniach, w których strzelał bramki. Zarówno w Radomiu i Łodzi zdobywał gola i wywalczył miejsce w składzie. Podobnie było teraz, kiedy Ben Lederman dawał dwie dobre zmiany i zagrał w podstawowym składzie. Natomiast ten tydzień to duża rywalizacja między ósemkami i pewnie w sobotę dopiero podejmiemy decyzję, która para ósemek będzie tą wyjściową.
Tydzień temu kończyliśmy mecz bez napastnika. Jakie opcje przygotował trener w razie zejścia jedynego na tę pozycję w ostatnich tygodniach Ante Crnaca?
Ante zszedł z boiska ponieważ zgłosił uraz. W innym wypadku do tej zmiany nie doszłoby. W momencie, gdy dokonywaliśmy tą zmianę był cały czas wynik 0:0. Marcin Cebula stał dwie minuty przy linii zanim doszło do tej zmiany. Mamy w tej chwili jedną dziewiątkę, ale mamy swój plan. Pracowaliśmy nad rozwiązaniem alternatywnym, planem B, natomiast nie będę zdradzał go przed meczem.
Dlaczego Raków zatracił DNA w postaci wysokiego pressingu który jest ledwo dostrzegalny? Gdzie się podziała mentalność zwycięzców z której słynęła nasza drużyna?
Nie zgadzam się z tezą, że działania w obronie wysokiej są na słabszym poziomie. Jeżeli popatrzymy na statystyki, czyli na coś namacalnego, a nie tylko i wyłącznie na wyniki i odczucia ludzi oglądających mecz, to mówią one jasno. Jeżeli chodzi o liczbę odbiorów na połowie przeciwnika jesteśmy liderem w ekstraklasie, jeżeli chodzi o wysokość bronienia naszego bloku obronnego, czyli jak wysoko gra nasza linia obrony, też jesteśmy na pierwszym miejscu w ekstraklasie. Jeżeli chodzi o statystykę PPDA jesteśmy bardzo wysoko, może nie liderem, ale na pewno jesteśmy w czołówce.
Sam mecz z Górnikiem pokazuje, że grając w dziesięciu od 60. minuty mieliśmy 37 odbiorów na połowie rywala. Jeden odbiór na połowie przeciwnika w drugiej połowie, a potem podanie Bena do Ante i współpraca z Yeboahem doprowadziły do bardzo groźnej sytuacji bramkowej. Jeżeli popatrzymy na mecze z Legią, to uważam, że pressing był na wysokim poziomie, ale nie było dużo sytuacji pressingowych, bo mieliśmy duże posiadanie piłki. W meczu z Radomiakiem straciliśmy gola i rywal się cofnął, więc mieliśmy przez duży czas piłkę przy nodze i tych sytuacji w pressingu nie było dużo, ponieważ to my musieliśmy odrabiać straty, a nie bronić wyniku. Rozumiem, że taki jest odbiór kibiców, natomiast statystyki mówią co innego. Trzeba wziąć zawsze pod uwagę wynik meczu, który doprowadza do tego, że finalnie to ty prowadzisz grę i sytuacji pressingowych nie masz dużo.
Czy nasi zawodnicy mówią w czym widzą przyczyny naszej słabej dyspozycji i czy trener się z nimi zgadza?
Rozmawiamy z zawodnikami na temat tej sytuacji, w której jesteśmy. Chcemy, aby zabierali głos, chcemy, aby finalnie podzielili się z nami swoimi opiniami. To natomiast pozostanie między mną, a zawodnikami. Nie będę cytował tego co oni mi przekazują.
Co zmieniłby Trener, gdyby rozgrywał ten sezon jeszcze raz, czego Pana ten okres nauczył?
To jest bardzo otwarte pytanie i tak na prawdę cała ta konferencja musiałaby się tylko i wyłącznie zamknąć w tym pytaniu, ponieważ odpowiedź jest bardzo długa. Oczywiście, że dostrzegam rzeczy, które zrobiłbym inaczej. Inaczej zarządziłbym składem w danym spotkaniu, czy transferami i ruchami wychodzącymi z klubu, ale nie tylko tym. Jest jeszcze kilka innych elementów. Natomiast dla nas najważniejsze w trakcie rozgrywania sezonu jest to co jest przed nami. My takie podsumowanie jako sztab wykonujemy, aby unikać tych samych błędów i uczyć się na błędnych decyzjach. Kluczowe będą spotkania, które w najbliższych tygodniach rozegramy.