Foto: Bartosz Sowizdraniuk
Ostatnie dwa miesiące w wykonaniu napastnika Wisły Kraków – Łukasza Zwolińskiego są po prostu genialne. Na 10 rozegranych meczów ligowych 31-letni piłkarz pochodzący ze Szczecina strzelił dla „Białej Gwiazdy” aż 8 bramek i dołożył do tego 5 asyst.
Strzelecka powtarzalność w wykonaniu Łukasza Zwolińskiego
Zważając na uwagę, że ostatnio forma Angela Rodado trochę spadła, to właśnie Zwoliński przyjął na ciebie barki strzelania goli dla krakowskiej drużyny. I efekt jest bardzo dobry, ponieważ w sobotni wieczór to właśnie dublet napastnika zadecydował o domowej wygranej z ŁKS-em Łódź 2:1.
źrodło: transfermarkt
Jednak same początki Zwolińskiego w Krakowie nie były najlepsze. Pierwsze spotkania w koszulce „Białej Gwiazdy” były dość łagodnie powiedzieć nie najlepsze. Zmarnowanie sytuacji bramkowych w meczu ligowym z Polonią Warszawą czy w pierwszym meczu 2. rundy el. Ligi Europy z Rapidem Wiedeń powodowały frustrację krakowskich kibiców. Przełom formy sportowej nastąpił po tym, jak po wrześniowym zwolnieniu Kazimierza Moskala nowym trenerem Wisły Kraków został Mariusz Jop, który zaczął na Zwolińskiego regularnie stawiać.
Sam napastnik odwdzięczył się dużym kredytem zaufania, najszybciej jak tylko mógł. Już w pierwszym meczu Jopa w nowej roli Zwoliński zaliczył dublet w domowym meczu 11. kolejki Betclic 1 Ligi z Odrą Opole, gdzie Wiślacy wygrali ten mecz aż 5:0, co potem przesądziło o zwolnieniu Radosława Sobolewskiego z roli pierwszego trenera Niebiesko-Czerwonych. Od tego momentu 31-latek tylko w starciach z Pogonią Siedlce, Górnikiem Łęczną i GKS-em Tychy nie zdobył gola lub nie zaliczył asysty. To pokazuje, że ofiarowanie Zwolińskiemu czasu na aklimatyzację w zespole z Reymonta dało pozytywny efekt.
Dwaj topowi napastnicy na miarę Europy
Gdy podliczymy wspólne osiągnięcia Łukasza Zwolińskiego i Angela Rodado w Wiśle Kraków, jakie udało się osiągnąć w meczach ligowych czy europejskich i krajowych pucharach to dzięki wyliczeniom portalu „Transfermarkt” ten duet napastników znalazł się by na 9. miejscu w klasyfikacji najlepszych duetów napastników na świecie, licząc wszystkie rozgrywki ekstraklasy do trzeciej ligi, ustępując miejsca takim europejskim potęgom jak: FC Barcelona, Bayern Monachium czy Sporting Lizbona. Razem ta wspomniana dwójka zdobyła dla „Białej Gwiazdy” w obecnej kampanii aż 28 bramek. Co ciekawe na 22. miejscu we wspomnianej klasyfikacji znajduje się Jagiellonia Białystok ze swoim duetem Pululu – Imaz, którzy łącznie zdobyli 25 bramek.
źrodło: transfermarkt
Duet napastników Wisły Kraków i Jagiellonii Białystok skuteczniejszy od Realu Madryt czy Liverpoolu
Pierwszy raz mamy też do czynienia z faktem, że Real Madryt, który ma w swoim składzie ma takie gwiazdy jak: Kyllian Mbappe czy Vinicius Junior, ma mniej zdobytych bramek od duetów napastników z Wisły Kraków i Jagiellonii Białystok (dokładnie 22). Co ciekawe, w TOP 50 najlepszych duetów napastników na świecie znalazło się miejsce dla innego zespołu z Betclic 1 Ligi. Chodzi tutaj konkretnie o Arkę Gdynia i duet snajperów – Karol Czubak & Szymon Sobczak, którzy razem zdobyli 22 bramek, czyli taką samą liczbę co razem uzbierali duet z Madrytu. Do tej madrycko-gdyńskiej dwójki z takim samym dorobkiem bramkowym zalicza się również Liverpool i duetów snajperów: Salah – Diaz.
źrodło: transfermarkt
Współpraca Zwoliński – Rodado ma duże znaczenie dla Wisły Kraków
Te przedstawione dowody pokazują nam, że współpraca Zwolińskiego z Rodado będzie miała bardzo duży wpływ na grę Wisły Kraków w ostatnich meczach ligowych w rundzie jesiennej, a także na spotkania w przyszłym roku, które mogą przesądzić o tym, czy krakowskiej ekipie uda się ostatecznie awansować po trzech latach przerwy na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce, czy kolejny rok podopieczni Mariusza Jopa będą musieli rozgrywać swoje ligowe mecze na zapleczu elity. Aktualnie Wisła Kraków w ligowej tabeli Betclic 1. Ligi znajduje się na 6. miejscu ze stratą ośmiu punktów do drugiej – Arki Gdynia, która znajduje się na pozycji dającej bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy. Trzeba pamiętać, jednak że ekipa ze stolicy Małopolski ma do rozegrania jeszcze jedno zaległe domowe spotkanie z Miedzią Legnica, które zostanie dograne 12 grudnia w Krakowie.