fot. ks-skra.pl

Skra Częstochowa podjęła się trudnego wyzwania na zbliżającą się kampanię 2024/25. Po rezygnacji Raduni Stężyca z rozgrywek II Ligi, ekipa z Loretańskiej uzyskała możliwość pozostania na poziomie Betclic II Ligi. Jak wiadomo, sytuacja w klubie w ostatnich miesiącach nie była zbyt kolorowa, a na samym końcu została przypieczętowana piłkarskim spadkiem do III Ligi. Z klubem pożegnał się również trener Konrad Gerega, który mimo złych warunków wyciskał z drużyny bardzo dużo. Skra jednak podjęła rękawicę i stanie przed niemałym wyzwaniem. Nadszedł czas na reset i budowę drużyny od nowa. Wczoraj poznaliśmy pierwszą trójkę „pewniaków” na nowy sezon. 

Po odejściu trenera Konrada Geregi do rezerw ŁKS-u Łódź, na stanowisko pierwszego szkoleniowca sprowadzono Dariusza Rolaka. 37-letni trener do tej pory nie miał okazji pracować z drużyną seniorską, bowiem w swojej dotychczasowej karierze współpracował z młodymi zawodnikami Akademii Legii Warszawa. Co warte podkreślenia była to praca z dużymi sukcesami, nie tylko drużynowymi, ale także w postaci wypuszczenia swoich wychowanków do profesjonalnej piłki. O nowym trenerze Skry Częstochowa porozmawialiśmy w poniższym materiale z dziennikarzem TVP Sport oraz byłym redaktorem serwisu Legia.net – Piotrem Kamienieckim.

Nowy trener Skry Częstochowa. “Bardzo ciekawy wybór”

Nie ulega wątpliwości, że najbliższe tygodnie będą małą rewolucją w pierwszej drużynie. Tym bardziej w okresie między minionym, a zbliżającym się sezonem jesteśmy świadkami gruntownej przemiany kadrowej. Trzonu drużyny Skra tak naprawdę została już pozbawiona zimą, bowiem to wtedy z Loretańskiej odeszli Adam Mesjasz, Piotr Nocoń, Adam Olejnik oraz Karol Szymkowiak. Po zakończeniu sezonu Skrę opuściło aż szesnastu zawodników, w tym między innymi Tobiasz Kubik, Przemysław Sajdak. Tak naprawdę w większości przypadków Skra nie otrzymała za tych zawodników ani grosza, ponieważ albo byli to młodzi, wypożyczeni zawodnicy, albo gracze, których umowa ze Skrą dobiegła końca.

Aktualnie „Skrzacy” przygotowujący się na obiekcie Pogoni Kamyk, kompletują zupełnie nową kadrę, która będzie tworzyła nową drużynę od zera. Warunki do debiutu na poziomie seniorskim trenera Rolaka wydają się być szczególnie ekstremalne, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Skrzacy rozpoczną rozgrywki z siedmioma ujemnymi punktami. Warto pamiętać jednak o myśli przewodniej, która przez ostatnie kilkanaście miesięcy narodziła się przy Loretańskiej i była konsekwentnie egzekwowana przez poprzedniego trenera Konrada Geregę, a więc stawianie na rozwój młodzieży i budowania drużyny opartej właśnie na młodych piłkarzach. W tym idealnie powinien odnaleźć się nowy trener Dariusz Rolak, który jak już wcześniej wspominaliśmy, współpracując z młodymi graczami w Legii osiągał znakomite wyniki.

Łagodnie przechodząc do tematu kompletowania kadry na nowy sezon, w dalszym ciągu pozostajemy, przy poprzednim. Podstawą kadry na przyszły sezon mają być Mateusz Winciersz, Mateusz Kaczmarek oraz Igor Ławrynowicz, czyli kolejno 23-latek i dwaj 21-latkowie. Ta trójka pozostaje w barwach Skry na dłużej. Do Skry z wypożyczeń do IV-ligowej Victorii Częstochowa powrócą także 22-letni Daniel Błędowski oraz 18-letni Oskar Krawczyk. Oskar już jako niespełna 16-latek parafował swój pierwszy kontrakt ze Skrą Częstochowa i wzbudzał zainteresowanie sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny, która wówczas występowała na poziomie Fortuna I Ligi. Młody zawodnik miał wtedy okazję już zadebiutować w pierwszej drużynie, a stało się to w meczu Fortuna Pucharu Polski przeciwko Lechowi Poznań. Ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Victorii Częstochowa i zebrał cenne doświadczenie w IV Lidze. Chętnych na skorzystanie z jego usług na zasadzie wypożyczenia z pewnością ustawiłoby się sporo klubów, natomiast być może Dariusz Rolak postanowi uczynić Krawczyka częścią drużyny na rozgrywki 2024/25.

“Dużo się uczę i mam nadzieję, że coraz częściej będę występował w meczach pierwszej drużyny” – rozmowa z Oskarem Krawczykiem

Do rozpoczęcia ligi pozostało już niewiele czasu. W przypadku Skry rozpoczęcie współpracy z nowym trenerem, a także poszukiwania nowych zawodników rozpoczęły się zdecydowanie za późno. Być może będzie miało to swój negatywny skutek w pierwszych meczach, natomiast w tym momencie to nie wynik będzie najważniejszy, a stworzenie silnego zespołu, który po paru kolejkach zacznie być brany jako poważny oponent dla pozostałych klubów z II Ligi. Do tego są potrzebne kolejne wzmocnienia, a te jak to było w poprzednich sezonach, będziemy oglądać na zasadzie wypożyczeń najpewniej z Rakowa Częstochowa oraz innych dużych ekip ekstraklasowych, które dysponują szeroką ofertą piłkarskiej „wypożyczalni” na rynku transferowym.

Skra równolegle w przyszłym sezonie będzie posiadać swoją drugą drużynę w nowopowstałej V Lidze. W rezerwach znajduje się także kilka perełek, które po oszlifowaniu na seniorskim poziomie i dalszym rozwoju piłkarskim, zaczną pukać do pierwszej drużyny Skry Częstochowa.

Deklasacja w derbach. Skra II awansowała do V Ligi. “To zaowocowało”

Dziś w Bełchatowie „Skrzacy” rozegrali pierwszy przedsezonowy sparing i pokonali GKS Bełchatów 3:2. Bramki zdobywali Mateusz Winciersz oraz zawodnicy testowani. To zapewne zwiastuje w następnych dniach kolejne informacje transferowe. Na nie nie pozostało jednak zbyt wiele czasu, bowiem start rozgrywek już tuż tuż. Mecz pierwszej kolejki Betclic II Ligi przeciwko rezerwom ŁKS-u Łódź jest zaplanowany na sobotę 20. sierpnia na Stadionie Króla. Będzie to także szybka okazja do stoczenia boju przeciwko byłemu trenerowi Skry i jego drużynie z Łodzi.