fot. Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa/Accredito

Przed Rakowem Częstochowa wyjazdowy mecz ze Stalą Mielec, który zostanie rozegany w ramach 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Medalików będzie to kolejne ważne spotkanie w trakcie wiosennego wyścigu o mistrzostwo Polski i dla obecnych mistrzów z pewnością nie wchodzi w grę inny wynik, niż zwycięstwo. Z drugiej strony możemy być pewni, że Stal nie odda trzech punktów tak łatwo, o czym przekonała w zeszłym tygodniu wicelidera z Wrocławia, nad którym odniosła zwycięstwo na Tarczyński Arena w stolicy województwa dolnośląskiego. Piłkarze Stali będą chcieli pójść za ciosem i tym razem zatrzymać przyjezdnych ze świętego miasta.

Trudny początek rundy

W pierwszych dwóch meczach rundy wiosennej Raków nie zaprezentował fantastycznego poziomu gry, co szczególnie niepokoiło po pierwszym meczu z Wartą Poznań, który Raków przegrał wynikiem 2:1. Po tym spotkaniu wylała się ogromna fala krytyki na szkoleniowca Medalików, Dawida Szwargę. Kolejny mecz z Piastem, również wzbudzał frustracje kibiców, natomiast w końcówce spotkania udało się odwrócić losy meczu i ostatecznie Raków triumfował na własnym stadionie. W ostatnich latach Czerwono-niebiescy posiadali duże problemy w meczach po dłuższych przerwach, czy to reprezentacyjnych, czy to własnie zimowych. Z podobnym problemem spotkały się inne drużyny z górnej części tabeli, które straciły punkty w dwóch pierwszych kolejkach po zimie. W tym miejscu należy też powiedzieć o dużym szczęsciu Rakowa, bowiem aktualna strata punktowa do lidera wynosi sześć oczek, a przy najgorszym układzie wyników mogła ona wynosić aż 12. Być może Raków potrzebował lekkiego przetarcia oraz wejścia w rytm meczowy. Natomiast w tym miejscu należy pamiętać, że margines błedu jest minimalny, a właściwie został praktycznie wyczerpany.

Czego spodziewać się po Stali?

Wynik może być różny, ale pewni możemy być jednego. Stal zrobi wszystko, aby uprzykrzyć Rakowowi życie. Piłkarze z Mielca w tym sezonie w meczach z wielkimi niejednokrotnie pokazywali, że mogą być zabójczy. Pokonali m.in. Legię, Pogoń Szczecin oraz Śląsk Wrocław. Potrafili również w niesprzyjających okolicznościach dowieść wynik w meczu z Górnikiem Zabrze, kiedy grali przez 35 minut w dziesięciu. Jednak piłkarze Stali ani razu nie wygrali trzech meczów z rzędu w tym sezonie, co teoretycznie dzisiaj mogą uczynić. Więcej o rywalu przeczytacie w przedstawieniu na naszej stronie.

Sprzyjające wyniki 22. kolejki

W obecnej kolejce PKO BP Ekstraklasy układ wyników ponownie sprzyja Częstochowianom i znów staną oni przed szansą zredukowania ilości straty punktów do głównych rywali o mistrza. Jagiellonia Białystok zremisowała w domowym meczu przeciwko Ruchowi Chorzów. Natomiast przed Śląskiem Wrocław starcie z Lechem Poznań, co oznacza stratę punktów którejś z tych ekip, a jak wiadomo obie są wymieniane jako głowni kandydaci do mistrza w tym sezonie.

Ciekawostki przed Stal vs Raków

Tradycyjnie wrzucamy ciekawostki przed meczem Rakowa.

Odkąd Raków wrócił do rozgrywek na najwyższym poziomie rozgrywkowym, przeciwko Stali Mielec mierzył się siedmiokrotnie. Sześć razy triumfował, a w jednym meczu zremisował 0:0. Warto również wspomnieć o liczbach podstawowego napastnika Stali, który łącznie we wszystkich rozgrywkach tego sezonu strzelił 12 goli oraz zaliczył pięć asyst w 22 uzbieranych występach. Tak jak już wcześniej wspominaliśmy Stal poraz pierwszy w tym sezonie ma okazję zaliczyć trzecie zwycięstwo z rzędu.

Informacje przed Stal vs Raków

Arbitrem głównym będzie pochodzący z Warszawy Paweł Raczkowski. W obecnym sezonie prowadził dwa mecze z udziałem Medalików. Jeden zremisowany z Cracovią oraz drugi przegrany z Jagiellonią Białystok.

Do Mielca wraz z zespołem wybrał się Ivi Lopez, który jest już bliski powrotu do gry po kontuzji kolana.