fot. Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa
Dobiegło końca letnie zgrupowanie drużyny Rakowa Częstochowa w bieszczadzkim Arłamowie. Podczas obozu mistrz Polski z sezonu 22/23 rozegrał trzy wartościowe sparingi. Dla Marka Papszuna była to pierwsza okazja do oglądania swoich podopiecznych po ponad rocznej przerwie, kiedy to przez ten czas pierwszym trenerem Medalików był Dawid Szwarga. W trakcie meczów swoje okazje do nieoficjalnych debiutów mieli zawodnicy z akademii oraz nowe nabytki Rakowa. Zapraszamy na podsumowanie.
Mecze kontrolne
Raków Częstochowa na zgrupowaniu w Arłamowie rozegrał trzy mecze kontrolne. Czerwono-niebiescy zmierzyli się z:
- Stalą Rzeszów – wygrana 5:1
- Puszczą Niepołomice – remis 1:1
- Maccabi Tel Awiw – remis 0:0
Mecz ze Stalą Rzeszów (Betclic I liga) został rozegrany 29 czerwca. Marek Papszun wystawił najmocniejszą jedenastkę, złożoną z piłkarzy, którzy byli dostępni na zgrupowaniu. Spotkanie szło całkowicie po myśli częstochowian. Stal w pierwszej połowie nie miała praktycznie żadnych sytuacji bramkowych. Świetne spotkanie rozgrywali Kochergin oraz Berggren, który strzelił piękną bramkę. Po pierwszych 45 minutach Raków wygrywał 2:0 po bramkach Jeana Carlosa i wyżej wspomnianego Berggrena. W drugiej połowie szkoleniowiec Medalików dokonał sporo zmian. Swoje szanse otrzymali wszyscy rezerwowi, za wyjątkiem Muhameda Sahinovicia. Stal w 46. minucie po błędzie Dusana Kuciaka strzeliła bramkę, ale to nie zniechęciło zawodników Rakowa do dalszych ataków. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się 18-letni Tomasz Walczak, a jedno trafienie dołożył Max Pawłowski. Oprócz tego bardzo dobre spotkanie w środku pola rozgrywał Antoni Burkiewicz, który ma dopiero 16 lat i tym meczem udowodnił, że drzemie w nim spory potencjał. Sparing wygrany 5:1 okazał się bardzo pożyteczny. Raków rozegrał fenomenalne spotkanie, szanse gry otrzymali młodzi zawodnicy, a drużyna zyskała pewności siebie.
NASZA OCENA MECZU: 5/6
Drugi sparing odbył się w środę 3 lipca z Puszczą Niepołomice. W tym meczu gra nie wyglądała już tak dobrze jak ze Stalą. Sztab szkoleniowy znów postawił na mocną wyjściową jedenastkę, ale to nie znalazło przełożenia na grę. W pierwszej połowie Raków miał w zasadzie tylko jedną sytuację, którą zmarnował Dawid Drachal. Puszcza zdominowała środek pola i stwarzała sobie o wiele więcej sytuacji, niż czerwono-niebiescy. Już w drugiej minucie wyszła na prowadzenie po fatalnym błędzie Kochergina. Druga połowa była już o wiele lepsza i to Raków prowadził grę. Niewiele jednak z tego wynikało, a sytuacji bramkowych dalej było jak na lekarstwo. W 56. minucie wyrównał Tomasz Walczak, który był bardzo bramkostrzelny na minionym zgrupowaniu. W tym meczu swój nieoficjalny debiut zaliczył Adriano Amorim, który kilka razy wchodził w pojedynki z piłkarzami Puszczy. Po meczu swoje niezadowolenie z tego spotkania wyraził Marek Papszun i użył słów: ,,Obecny kształt i gra drużyny jest dla mnie nie do przyjęcia. Zespół jest cały czas w budowie„. Podzielamy zdanie szkoleniowca Rakowa. Gra drużyny w tym meczu była słaba i zdecydowanie poprawa jest wymagana.
NASZA OCENA MECZU: 2+
Ostatni sparing odbył się 6. lipca i choć początkowo klub podał informację o tym, że mecz będzie zamknięty dla mediów oraz nie zostanie przeprowadzona żadna transmisja, to doszło do pewnego nieporozumienia z Izraelczykami, którzy ostatecznie ten mecz transmitowali. Na meczu pojawiło się także kilku widzów spoza klubu. Skupiając się jednak na aspekcie czysto sportowym, to należy pochwalić grę częstochowian, która wyglądała przyzwoicie. Dobrze w bramce prezentował się Kacper Trelowski, który podczas całego zgrupowania zaliczył kilka bardzo dobrych interwencji. Drużyna wskoczyła na wyższą intensywność, niż w poprzednich meczach. Mimo tego cały czas szwankowała decyzyjność, co przekładało się na małą liczbę wykreowanych sytuacji. Zdecydowanie na plus zaprezentowała się obrona, a konkretnie współpraca tercetu Pestka-Rodin-Barath. Kolejne minuty złapał Amorim, a także Sourlis.
NASZA OCENA MECZU: 3+
Nowe nabytki
Podczas zgrupowania do drużyny Rakowa Częstochowa dołączyło dwóch piłkarzy – Adriano Amorim i Vasilios Sourlis. Zarówno Amorim jak i Sourlis otrzymali szanse na pokazanie swoich umiejętności podczas meczów kontrolnych. Grek zagrał w spotkaniu ze Stalą Rzeszów, a Brazylijczyk z Puszczą Niepołomice. Na razie większe wrażenie wywarł na nas Amorim, ale ich występy to cały czas za mało by móc ocenić ich umiejętności. Czekamy na kolejne ruchy transferowe, które, nie ma co ukrywać, są konieczne.
Zawodnicy akademii
Szansę gry otrzymali wszyscy zawodnicy z akademii, którzy brali udział z zgrupowaniu. Młodzi zawodnicy najwięcej minut dostali w meczu ze Stalą Rzeszów. W ów spotkaniu zagrali Łukasz Kabaj, Antoni Burkiewicz, Kacper Masiak, Kacper Nowakowski, Tomasz Walczak i Max Pawłowski. Najbardziej wyróżnił się Burkiewicz, który zebrał sporo pochlebnych opinii za swój występ w drugiej połowie meczu ze Stalą. Pozytywnie zagrał również Pawłowski, który strzelił bramkę. Na osobne wyróżnienie zasługuje Walczak, który został najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem Rakowa podczas pobytu w Arłamowie, zdobywając trzy gole. Na pewno jest to dobry znak, że młodzi zawodnicy coraz bardziej odnajdują się w pierwszej drużynie. Do ideału jeszcze daleka droga, ale bez wątpienia możemy zobaczyć postępy względem poprzednich lat.
Podsumowanie
Zgrupowanie w Arłamowie możemy uznać za udane. Powracający Marek Papszun w końcu miał okazję lepiej przyjrzeć się zawodnikom. Częstochowianie rozegrali wartościowe sparingi i choć gra wymaga jeszcze dopracowania, to można z nadzieją patrzeć w przyszłość i wierzyć, że Raków znów znajdzie się wśród najlepszych drużyn w Polsce. Jest ogromne pole do poprawy w samej grze, ale także w potencjale ludzkim. Niemniej jednak do sezonu wciąż jeszcze dwa tygodnie i w tym czasie można zarówno dokonać transferów, jak i udoskonalić grę. Czekamy na rozpoczęcie sezonu!