fot. Marek Osuchowski/Biuro Prasowe KS Norwid Częstochowa
W spotkaniu zamykającym niedzielne spotkania PlusLigi, spotkały się ze sobą drużyny Barkomu-Każany Lwów i Exact Systems Hemarpol Częstochowa. Mimo dobrego początku, Norwid nie zdołał ugrać punktów w tym meczu. MVP spotkania został wybrany Luciano Palonsky.
Norwid przegrywa z Barkomem-Każany 1:3
Przed spotkaniem było jasne, że dla obu drużyn będzie to bardzo ważne spotkanie, ponieważ każdy chce powiększyć swój dorobek punktowy. Jednak dodatkową motywacją, była także chęć odskoczenia od niebezpiecznej strefy i bezpośrednia walka o miejsce w tabeli. Norwid zajmował trzynastą, a Barkom-Każany dwunastą pozycję przed tym meczem. W związku z tym spotkanie zapowiadało się ciekawie, z lekkim wskazaniem w roli faworyta na Lwów.
I set
W wyjściowym składzie Norwida doszło do jednej zmiany względem ostatniego spotkania. Mianowicie Piotra Haina zastąpił Bartosz Schmidt. Początek to gra punkt za punkt. Być może stroną bardziej atakującą byli goście, jednak lwowianom udawało się wydostawać z tarapatów i zdobywali punkty. Z biegiem seta do głosu zaczął dochodzić Exact Systems, głównie za sprawą gry na lewym skrzydle, gdzie świetnie atakował Sobański. Pierwsza partia padła łupem częstochowian 20:25.
II set
Tymczasem, wydawało się, że nasza drużyna pójdzie za ciosem i naprawdę tak było na początku drugiego seta. Prowadzenie 6:9 i 8:11 nakazywało nam pozytywnie patrzeć na resztę partii. Nic bardziej mylnego. Gospodarze zdobyli pięć punktów z rzędu i na tablicy był już wynik 17:13. Końcówka to już dominacja drużyny z Ukrainy, która świetnie serwowała i blokowała, nie dając chwili oddechu. W meczu mieliśmy remis 1:1.
III set
Niestety, kolejna odsłona, to całkowita dominacja gospodarzy. Szybko wytworzyli sobie przewagę, którą sukcesywnie powiększali. Trener Hudziak próbował roszad w składzie. Wprowadził m.in. Haina i Borkowskiego, jednak miało to tylko wpływ na nieliczne akcje. Pod koniec Barkom-Każany rozlużnił się, ale nie miało już znaczenia, gdyż przewaga była zbyt duża. Wyszedł na prowadzenie 2:1.
IV set
Norwid wyszedł na kolejną odsłonę bardzo zmotywowany, aby odwrócić losy spotkania. Efektem tego był wynik 4:9. Niestety, po raz kolejny nastąpił przestój, który Barkom-Każany skrzętnie wykorzystał. Najpierw doprowadzając do remisu, a potem powiększając przewagę i kroczyć ku zwycięstwu. Pod koniec gospodarze wzięli sobie na celownik Damiana Koguta, który dostał kilka “czap”. Lwów wykorzystał swoją piłkę meczową przy stanie 24:22 i mógł się cieszyć ze zwycięstwa.
Czas na Lubin
Podsumowując, drużyna z Ukrainy pokazała, że na tym etapie sezonu są znacznie lepszą drużyną. Niewątpliwie dla Norwida kolejna porażka jest trudna mentalnie, bo po ostatnich dwóch meczach zwycięstwo byłoby bardzo przydatne.
Następny mecz Exact Systems Hemarpol Częstochowa rozegra w sobotę z Cuprum Lubin. Spotkanie odbędzie się w Hali Sportowej Częstochowa, o godzinie 20:30. Już teraz zachęcamy wszystkich do przybycia do hali, a dla tych, którzy nie będą mogli dotrzeć, to transmisja będzie dostępna w Polsacie Sport.
MVP: Luciano Palonsky
Barkom-Każany Lwów: Gueye (9), Kovalov (8), Palonsky (18), Shchurov (8), Tupchii (24), Petrovs (1), Pampushko (L) oraz Kucher, Holoven
Exact Systems Hermapol Częstochowa: Keturakis (3), Kogut (15), Janus (3), Sobański (13), Dulski (15), Schmidt (5), Takanashi (L) oraz Borkowski (2), Espeland, Bouguerra (1), Kowalski, Hain (2)