Fot. Accredito/Grudziądzki Klub Motocyklowy S.A

GKM Grudziądz to drużyna, która co sezon bije się o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Grudziądzanie są skazywani na degradacje niemal co roku, ale zawsze wychodzą z tej opresji obronną ręką. Dla włókniarza jest to drużyna bardzo niewygodna. Pojedynki między tymi zespołami często kończą się remisami. Podopieczni Janusza Ślączki stoją przed szansą drugiej wygranej z rzędu. Z pewnością zrobią wszystko co w ich mocy, aby dopisać kolejne dwa punkty do ligowej tabeli.

Osłabieni goście

Goście z Grudziądza podchodzą do piątkowego pojedynku mocno osłabieni. W składzie podopiecznych Roberta Kościechy brakuje lidera – Jasona Doyle’a. Mistrz świata z 2017 roku doznał urazu żeber oraz ramienia. Za Australijczyka zastosowane będzie z pewnością zastępstwo zawodnika. Dodatkowy start dostaną zatem Jaimon Lidsey, Max Fricke, Wadim Tarasienko oraz Kacper Pludra. Zestawienie uzupełniają obiecujący juniorzy czyli Kacper Łobodziński oraz Kevin Małkiewicz. Zdecydowanym faworytem piątkowego starcia są gospodarze. GKM Grudziądz wielokrotnie pokazywał jednak w poprzednich latach, że spotkania przy Olsztyńskiej są dla nich swego rodzaju wyjątkowe. Kilka razy potrafili wychodzić z tych meczów obronną ręką, najczęściej remisując. Dużo zależeć będzie zwłaszcza od największej aktualnej gwiazdy gości Maxa Fricke’a. Kluczowa może okazać się również postawa juniorów. Bieg młodzieżowy podobnie, jak w pojedynku z Apatorem Toruń może zaważyć na końcowym wyniku.

Skład awizowany:

ZOOleszcz GKM Grudziądz
1. Max Fricke
2. Jason Doyle
3. Kacper Pludra
4. Jaimon Lidsey
5. Vadim Tarasenko
6. Kacper Łobodziński
7. Kevin Małkiewicz

Ciekawostka

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa to drużyna składająca się z trzech Duńczyków. Natomiast ZOOleszcz GKM Grudziądz ma w składzie trzech Australijczyków. To jedyne takie zespoły w PGE Ekstralidze, które mają tak dużą ilość żużlowców z danej nacji w jednej drużynie. Oczywiście nie wliczając w to Polski. W każdym składzie na mecz musi się znaleźć bowiem minimum czterech Polaków, w tym dwóch juniorów.

Gwiazda drużyny

Największą gwiazdą drużyny z Grudziądza jest bez wątpienia Max Fricke. Pod nieobecność kontuzjowanego Jasona Doyle’a to właśnie Max stał się naturalnym liderem. Australijczyk to żużlowiec dynamiczny i efektowny. Stać go na zwycięstwp z każdym żużlowcem na świecie. W 2022 roku zaskoczył całe środowisko żużlowe wygrywając rundę Grand Prix w Warszawie, czym udowodnił, że stać go na naprawdę wiele. Australijczyk najlepiej czuje się w drużynach niżej notowanych, w których jest uznawany za jednego z liderów. Przed transferem do GKM-u reprezentował barwy ROW-u Rybnik oraz Falubazu Zielona Góra. Jeździł także w Sparcie Wrocław, gdzie był uznawany za żużlowca drugiej linii. Zdecydowanie bardziej pasuje mu jednak, gdy od jego postawy zależy naprawdę bardzo dużo. Z niecierpliwością czekamy na pojedynki Fricke’a z reprezentantami Włókniarza, bowiem gdy ten zawodnik staje pod taśmą możemy być pewni świetnego widowiska.

Niezbędny komplet punktów

ZOOleszcz GKM Grudziądz to niewygodna drużyna dla Włókniarza. Takie mecze jednak po prostu trzeba wygrywać. „Lwy” muszą zainkasować kolejne dwa punkty, ponieważ każdy inny scenariusz będzie traktowany jako spora porażka. Początek spotkania w najbliższy piątek 31. maja 2024 roku o godzinie 20:30. Transmisję na żywo przeprowadzi Stacja Eleven Sports 1.