Raków przegrał z Zagłębiem 0:2. Piłkarze tylko na chwilę pobudzili nadzieję kibiców na pozytywny akcent i udaną końcówkę ciężkiej kampanii 2023/2024, a potem skrzętnie ją zdusili. W poczuciu oszukania wystawiamy oceny od 1 do 10.
Vladan Kovacević: 2
Zawinił przy straconych bramkach, najpierw nie pilnując krótkiego słupka, a potem niepotrzebnie skracając kąt. Wybronił jedną stuprocentową sytuację.
Stratos Svarnas: 3
Jeden z najlepszych rozgrywających, zatrzymał też kilka ataków skrzydłem, ale naturalnie był współwinowajcą całego bałaganu w tyłach.
Bogdan Racovitan: 2
Paradoksalnie wyglądał dobrze jako centralny stoper, a fatalnie jako półprawy. Niezrozumiałe zachowanie przy otwierającym golu, niewiele wnosił do gry.
Fran Tudor: 3
Trzymał w ryzach blok obronny do czasu wymuszonego zejścia na wahadło. Na skrzydle zupełnie odcięty od gry. Nic pozytywnego w ofensywie.
Jean Carlos Silva: 2
Zero koncentracji, ociężały, ponownie przewidywalny i nieskuteczny w działaniach, posłał może jedno niezłe dośrodkowanie, ale poza tym bez wyrazu.
Ben Lederman: 3
Przez niego przechodziła każda akcja, widoczny w wielu strefach, chciał tworzyć przewagę i przestrzeń, ale koniec końców swoimi wyborami za bardzo kombinował.
Giannis Papanikolaou: 2
Kolejny raz bezużyteczny piłkarsko i bezużyteczny fizycznie, niepewny i wystraszony. Błędy na swojej połowie, błędy w ustawieniu, błędy w grze i błędy z piłką.
Erick Otieno: 3
Pół godziny gry do momentu kontuzji mięśniowej. Starał się szarpać, angażować partnerów, miał dobrą okazję na trafienie, lecz uderzenie nieznacznie minęło słupek.
Bartosz Nowak: 2
Nie zrobił niczego nietuzinkowego, kreatywnego, wybierał najłatwiejsze rozwiązania, bał się zaatakować odważniej i wziąć więcej odpowiedzialności, zamiast ją zrzucać.
Dawid Drachal: 3
Zaangażowany, pozytywny, aktywny. Jednak dobre chęci to za mało, przegrywał pojedynki, zaliczył sporo strat, a próby wykreowania czegokolwiek nie przyniosły pożytku.
Ante Crnac: 3
Niby dużo ruchu, niby pokazywał się do podań, duży wkład w akcje, ale skuteczność niewielka. Niewykorzystana stuprocentowa sytuacja i nieporadność przed bramką.
Rezerwowi:
Matej Rodin: 1
Kompletnie nieprzygotowany do nagłego wejścia, pozorny lider linii defensywy. Zawalił organizację, minięty jak tyczka przy drugim ciosie rywali.
John Yeboah: 3
Pełnił ważną rolę w ataku pozycyjnym po zameldowaniu się na początku drugiej połowy. Mimo dryblingów, ciekawych zagrań i impulsu, zabrakło mu wsparcia.
Ivi Lopez: 4
Wniósł na boisko najwięcej ambicji i determinacji, ale było widać, że jeszcze nie czuje idealnie piłki i zachowań w grze.
Łukasz Zwoliński, Peter Barath:
za krótko na ocenę.