Norwid Częstochowa ogłosił duet nowych siatkarzy grających na pozycji libero. Częstochowianie po sezonie, w którym jak się okazało, to ta pozycja była największym problemem, zdecydowali się na zmiany. Do zespołu dołączył młodzieżowy mistrz świata wraz z młodzieżowym mistrzem Polski.

Młodzieżowy Mistrz Świata

Mateusz Masłowski jako pierwszy libero został ogłoszony przez Norwid Częstochowa. Polak który ma na swoim koncie ma zwycięstwa z Juniorskich Mistrzostwach Świata czy Europy. Trafił do Częstochowy z Cuprum Lubin. 27- latek może pochwalić się również zwycięstwem w Mistrzostwach Polski Młodzików, Kadetów oraz Juniorów. Masłowskiemu zdecydowanie więc nie można odmówić osiągnieć oraz potencjału jaki w nim drzemie. Zostanie on zapewne pierwszym wyborem Cezara Douglasa Silvy w najbliższej plusligowej kampanii. O ocenę na jego temat poprosiliśmy Macieja Piaseckiego, siatkarskiego eksperta i dziennikarza Wprost.pl.

– Jest to gość, który jest multimedalistą młodzieżowych imprez, w dodatku to tych z poziomu reprezentacyjnego. Uważam, że przydałoby się, aby przełożył to na seniorski grunt. Myślę o tym w pozytywnym sensie, chciałbym go zobaczyć w dobrej dyspozycji na przestrzeni całego sezonu. Czasem różnie było z jego szczęściem, brakowało zdrowia czy przy wyborze klubów. Wydaje mi się, że stanie się pierwszym wyborem trenera. Powinien on dać sporo drużynie Norwida, mimo, że te ostatnie sezony nie przemawiają za tym, że będzie to jakaś gwiazda drużyny – stwierdził.

Drużynowy Mistrz Polski

Zgodnie z naszymi informacjami, drugim z nowych siatkarzy został Bartosz Makoś. Były zawodnik i wychowanek Jastrzębskiego Węgla ma za sobą również przygodę w Zawierciu czy Lubinie. Ma on również na swoim koncie Mistrzostwo Polski w kategorii Kadeta oraz Juniora. W ostatnim sezonie nie miał on jednak zbyt wielu szans na grę pełniąc głównie rolę rezerwowego, tak zapewne będzie wyglądać jego pozycja w Norwidzie. Walka o skład z pewnością może okazać się bardzo ciekawa, a wybór nieoczywisty. O jego profil również zapytaliśmy naszego rozmówcę.

– Bartek to zawodnik, który jest duszą w pozytywnym tego słowa znaczeniu szatni. Nie mówię tutaj, że jest jajcarzem, czy rozdaje karty rozstawiając wszystkich po kątach. Wręcz przeciwni, odnoszę wrażenie, że jest to taki pracuś który przyjmuje ewentualną role drugiego libero. Ma na swoim koncie Mistrzostwo Polski w Juniorach z akademią Jastrzębskiego Węgla. Potencjał drzemie w nim spory, szkoda, że brakowało mu ostatnio trochę grania w trakcie pobytów w Zawierciu czy wspomnianym Jastrzębiu. Są to jednak drużyny które nie biorą ludzi z przypadku więc wydaje mi się, że jest za nim pozytywna fama, że nie boi się pracy i idzie – przyznał dziennikarz.

Ciekawa rywalizacja

Do Norwida zdecydowanie trafiły ciekawe postacie które mogą się w pewnym sensie uzupełniać. Obaj są zawodnikami o sporym potencjale, obaj posiadają duże osiągnięcia w rozgrywkach i turniejach młodzieżowych. Dalej brakuje u nich jednak przełożenia na poziom seniorski, natomiast Norwid może okazać się dla nich klubem w którym w końcu się przełamią, osiągając swoje najwyższe umiejętności. Zapytaliśmy również jak może wyglądać ta rywalizacja oraz ich wyniki.

– Może się nawiązać między nimi fajna współpraca. Powinna to być taka para, która jak dobrze popracuje to powinna dać dużo wartości Norwidowi. Nie spodziewam się, że staną się oni najlepszą parą, czy jeden z nich najlepszym libero w lidze. Czasami w siatkówce jest tak, że gdy ten system blok-obrona czy po prostu w przyjęciu i wszystko będzie sprawnie funkcjonować, to można trochę tych mankamentów zakryć – skończył Maciej Piasecki.