Zła passa Norwida trwa. Częstochowska drużyna Leszka Hudziaka, przegrała już siódmy raz z rzędu, tym razem na meczu wyjazdowym ze znanym im już przeciwnikiem SKRA Bełchatów. Extact System Hermapol Norwid nie ma się czym poszczycić, przegrali z rywalami 0:3. Zła passa Norwida trwa.

Walka łeb w łeb…

Na samym początku meczu Częstochowianie trzymali formę i szli z wyżej klasyfikowanym przeciwnikiem jak równy z równym. Szczególnie wysoki poziom prezentował Dawid Dulski z numerem 19, który w pierwszym secie strzelił aż dwa asy serwisowe, kończąc niemal każde akcje w doskonałym stylu. Dzięki takim zagrywką trzymaliśmy równy poziom dotrzymując kroku Pszczołom z Bełchatowa. Przez pewien moment drużynie Norwida udawało się nawet utrzymywać prowadzenie (15:11). Mimo wszystko rywale odzyskali prowadzenie wygrywając seta z wynikiem 25:22.

Mateusz Bieniek i Dawid Dulski (fot. Volleyball World)

Braki w drużynie

O ile podczas pierwszej bitwy zawodnicy trzymali poziom, tak w drugim secie można było zaobserwować spadek formy. Drużyna zaliczyła tylko jeden as serwisowy, podczas gdy rywalom udało się strzelić ich aż trzy. Po stronie Częstochowian leżało też przyjęcie (47% pozytywnych przyjęć). Po raz kolejny na pozycji Libero odczuwać się dało brak słynnego Japończyka- Sho Takashiego. Od jakiegoś czasu zastępuje Marcin Jaskuła. Choć młody zawodnik miał kilka dobrych momentów, to zdecydowanie nie był to jego czas na boisku, a jego przyjęcia pozostawiały wiele do życzenia. PGE Skra kolejny raz doprowadziło swoją drużynę do zwycięstwa, wygrywając 25:23.

Ostatnia faza

Trzecia i ostatnia część spotkania, nie przyniosła niestety poprawy, a wśród drużyny KS Norwid zdecydowanie spadły morale. Zawodnicy byli wyraźnie podłamani presją wytworzoną przez przeciwników, co poskutkowało makabrycznymi statystykami. Bełchatowianie szybko zdobyli miażdżącą przewagę nad beniaminkami, co przyniosło wynik 25:13 i dało zwycięstwo drużynie gospodarzy.

Co dalej

Obecnie Extact System Hermapol Norwid zajmuje 14 miejsce w tabeli, mając na koncie już siódmą porażkę w tym sezonie. Następny mecz wyjazdowy jaki czeka podopiecznych Leszka Hudziaka odbędzie się 25.02, a nasi zawodnicy zmierzą się z Asseco Resovią Rzeszów, a następnie 1.03 mecz domowy z Zaksą Kędzierzyn Koźle. Do tego czasu miejmy nadzieję, że morale i poziom gry Norwida się podniesie. Mecze będzie można oglądać na żywo na kanale Polsat Sport.

Skra Bełchatów- Extact Systems Hermapol Częstochowa {25:22, 25:23, 25:12}