fot. Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa

Vladan Kovacević został piłkarzem portugalskiego Sportingu. Łącznie z potencjalnymi bonusami po spełnieniu odpowiednich warunków kwota transferu wyniesie około sześć milionów euro, pamiętając o odliczeniu części sumy dla FK Sarajevo. Bałkański bramkarz, który z Rakowem Częstochowa zdobył mistrzostwo, puchar i dwa superpuchary Polski podpisał z ubiegłorocznym rywalem czerwono-niebieskich w fazie grupowej Ligi Europy pięcioletni kontrakt. Medaliki zagwarantowały sobie procent od następnej sprzedaży. 26-latek pożegnał się z kibicami w niespełna trzyminutowym klipie. 

– Kiedy trafiłem do Rakowa w 2021 roku, nie spodziewałem się takiej historii. To był wspaniały czas dla mnie i mojej rodziny, który zapadnie mi w pamięci na zawsze. Wspólnie świętowaliśmy wielkie sukcesy. Zawsze będę pamiętał fetę i radość całego miasta. Mam nadzieję, że to się powtórzy jeszcze wiele, wiele razy. Graliśmy w europejskich pucharach, o czym marzyłem całe życie. W tym czasie zostałem mężem i szczęśliwym ojcem dwójki dzieci. Jesteśmy dumni, że mogliśmy tu być z wami. Zawsze czułem, że jesteście ze mną i z drużyną. Starałem się zrewanżować za to walką i determinacją na boisku. Mam nadzieję, że was nie zawiodłem. To był naprawdę zaszczyt być częścią czerwono-niebieskiej rodziny. Po tych trzech latach przyszedł czas, aby skończyć ten cudowny rozdział i rozpocząć nowy. Mam nadzieję, że będziecie za mnie trzymać kciuki, ja na pewno będę trzymał za was i mam nadzieję, że w przyszłych sezonach będziecie mieli wiele powodów do radości, bo ten klub zasługuje na to – powiedział Vladan Kovacević.

Transfer piłkarza, który ubiega się o grę w reprezentacji Serbii jest drugą największą sprzedażą czerwono-niebieskich obok przenosin Kamila Piątkowskiego do RB Salzburg przed trzema laty. Kovacević w Sportingu zastąpi 37-letniego Antonio Adana, który nie przedłużył umowy. Będzie miał okazję wystąpić na boiskach Ligi Mistrzów i pomóc drużynie w obronie krajowego dubletu. Przed Rakowem Częstochowa za to misja zastąpienia najlepszego golkipera w historii klubu. W pierwszej drużynie znajdują się aktualnie sprowadzony zimą również ze stolicy Bośni i Hercegowiny – Muhamed Sahinović oraz trzech młodzieżowców, którzy ubiegły sezon spędzili na wypożyczeniach w innych klubach: Kacper Trelowski, Jakub Mądrzyk i Jakub Rajczykowski. Nie milką jednak głosy, że częstochowianie rozglądają się za kolejnym zawodnikiem, który mógłby stanąć między słupkami w nadchodzących rozgrywkach.