fot. Oskar Foltyński

W środowy wieczór gościliśmy w Kielcach, gdzie miejscowa Korona podejmowała Widzew Łódź w ramach 1/8 Pucharu Polski. Po 90 minutach lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 1:0 po bramce Martina Remacla z rzutu karnego.

W czwartej minucie pierwszy uderzał Sypek, ale jego strzał poleciał wysoko nad bramką. Dwie minuty później z dystansu próbowal Alvarez, jednak ta próba też pozostawiała wiele do życzenia. 18 minuta meczu przyniosła nam pierwszy celny strzał w meczu. Z okolicy 30. metra uderzał Hofmeister, ale Gikiewicz nie miał żadnych problemów z obroną tego strzału. Przed upływem 20. minuty świetnie w polu karnym zachował się Zator, nawinął przeciwnika, dośrodkował piłkę do Shikavki, jednak ten w doskonałej sytuacji trafił prosto w Gikiewicza, później próbował jeszcze Pedro Nuno, ale bramkarz Widzewa poradził sobie z dobitką Portugalczyka.

Przed upływem drugiego kwadransa, dobra, kombinacyjna akcja Korony, ale zakończona fatalnym strzałem Hofmeistera. W 36. minucie piłkę w polu karnym otrzymał Łukowski, uderzył na bramkę Mamli, ale młodzieżowiec instynktownie odbił strzał byłego zawodnika Korony. Pięć minut później zza pola karnego uderzał Kerk, Mamla odbił strzał przed siebie, a do piłki dobiegł Rondic, który wpakował ją do pustej bramki. Fatalny błąd bramkarza Korony. Jednak radość Bośniaka nie trwała długo, Karol Arys po konsultacji z wozem VAR odgwizdał spalonego. Kilka chwil później w pole karne wbiegł Fornalczyk, jednak zabrakło mu dobrego wykończenia. W pierwsze połowie nie wydarzyło się już nic, a sędzia Karol Arys zaprosił obie drużyny do szatni.

Na drugą połowę w zespole gospodarzy nie wyszedł już Pedro Nuno, zastąpił go Shuma Nagamatsu. Pierwszy w drugiej połowie uderzał Remacle, jednak jego strzał został zablokowany, Widzew po tej akcji próbował wyjść z kontrą, jednak faulem zastopował ją Resta. Żółta kartka dla stopera Korony. W 55. minucie świetną akcję rozprowadzili Trojak z Nagamatsu, Japończyk wypuścił Zatora, który dośrodkował piłkę do Shikavki, Białoruski napastnik próbował instynktownie skierować ją do siatki, jednak Gikiewicz poradził sobie z tym strzałem. Piłka jednak trafiła pod nogi Trojaka, który przyjmując ją trafił w rękę obrońcy gości. Rzut karny dla Korony! Do piłki podszedł Martin Remacle i pewnym strzałem pokonał Gikiewicza. 1:0 dla Korony. Po tej bramce na podwójną zamienię zdecydował się trener Myśliwiec. Łukowskiego i Hanouska, zmienili Cybulski i Shehu.

W 60 minucie po dośrodkowaniu piłkę głową uderzał Shehu, jednak górą był Mamla. W 77 minucie na zmiany zdecydowali się obaj szkoleniowcy. W Koronie Fornalczyka i Shikavke zmienili Blanik i Dalmau, natomiast w Widzewie za Kastratiego wszedł Sobol. Chwilę później kolejna zmiana w Widzewie, Klimek zastąpił Sypka. Minute przed końcem regulaminowego czasu gry z boiska zszedł strzelec bramki – Martin Remacle, natomiast zastąpił go Strzeboński. W drugiej minucie doliczonego czasu gry „pusty przelot” zaliczył Mamla, ale gościom nie udało się strzelić na 1:1. Chwilę później Karol Arys zagwizdał po raz ostatni. Korona Kielce zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski!

Korona Kielce – Widzew Łódź 1:0 (0:0)

Korona Kielce: Mamla – Resta, Smolarczyk, Trojak, Matuszewski, Hofmeister, Remacle (Strzeboński 89’), Zator, Fornalczyk (Błanik 77’) Shikavka (Dalmau 77’) , Pedro Nuno (Nagamatsu 46’)

Widzew Łódź: Gikiewicz – Kastrati (Sobol 77’), Silva, Żyro, Krajewski, Kerk, Hanousek (Shehu 58’) Alvarez, Łukowski (Cybulski 58’), Rondić, Sypek (Klimek 83’)

Sędzia: Karol Arys (Szczecin)

Bramki: Remacle 57’

Żółte kartki: Resta 48’

Stadion: Exbud Arena Kielce

Frekwencja: 7393