fot. Natanael Brewczyński
Raków Częstochowa miał okazję doskoczyć do podium po tym, jak swój mecz przegrał wczoraj Lech Poznań oraz Górnik Zabrze. Niestety, kolejna okazja została zaprzepaszczona.
I połowa:
Spotkanie lepiej rozpoczął Raków Częstochowa. W pierwszym kwadransie Medaliki mieli dwie bliźniacze okazje. Najpierw po wygranym pojedynku z obrońcą niewiele chybił Ante Crnac, a później po dobrej akcji Jean Carlosa z podobnego miejsca w podobny sposób przestrzelił Eric Otieno. Kenijczyk był aktywny, jednak musiał przedwcześnie zakończyć spotkanie. Po jednym ze starć upadł na murawę i poprosił o zmianę. Po jego zejściu gra Rakowa się pogorszyła. Dwie groźne kontry przeprowadzili gospodarze. W obu przypadkach w roli głównej wystąpił Kacper Chodyna. Pierwszego kontrataku nie sfinalizował, bo świetnie wrócił za nim Jean Carlos. Drugiej okazji Chodyna nie zmarnował. Bierność drugiej linii wykorzystał Makowski, który dobrze dograł w „szesnastkę” do wspomnianego Chodyny. Linia obrony Rakowa nie stanowiła jednej całości i tę lukę wykorzystał skrzydłowy Zagłębia. Błąd popełnił także Kovacevic, który nie przypilnował krótkiego słupka swojej bramki.
II połowa:
Drugą część gry oba zespoły rozpoczęły od strzałów: Raków Częstochowa postraszył w postaci strzału Lederman, a Zagłębie odpowiedziało uderzeniem Wdowiaka. Po upływie godziny gry dobrą okazję miał Bogdan Racovitan, jednak jego strzał głową świetnie obronił Dioudis. Posiadanie piłki było po stronie piłkarzy Dawida Szwargi, ale nie przekładało się to na kolejne groźne sytuacje. Niewiele pomogło także wejście Iviego Lopeza. Po jego centrze z rzutu rożnego strzał głową oddał Svarnas, ale to nie mogło zaskoczyć bramkarza Miedziowych. W 83. minucie mogło być 2:0 jednak w sytuacji sam na sam lepszy od Kurminowskiego okazał się Kovacevic. Co nie udało się młodemu Polakowi, udało się Hiszpanowi Munozowi, który kilka minut później wygrał pojedynek z Rodinem i umieścił piłkę w siatce. W doliczonym czasie gry strzał z rzutu wolnego oddał jeszcze Ivi, ale nie trafił w bramkę.
Składy:
Zagłębie Lubin: Dioudis – Kopacz, Nalepa, Ławniczak, Grzybek – Chodyna, Makowski, Mróz (74′ Poletanovic), Dąbrowski, Wdowiak (59′ Pieńko – Kurminowski (84′ Munoz)
Rezerwowi: Burić, Bułeca, Kusztal, Kłudka, Mata, Munoz, Pieńko, Poletanović, Woźniak
Raków Częstochowa: Kovacević – Tudor (46′ Yeboah), Racovitan, Svarnas, Jean Carlos (82′ Barath), Otieno (29′ Rodin) – Lederman (82′ Zwoliński), Papanikolaou, Drachal, Nowak (69′ Lopez) – Crnac
Rezerwowi: Kuciak, Barath, A. Kovacević, Ivi, Myszor, Rodin, Yeboah, Zwoliński
Bramki: Chodyna 41′, Munoz 87′
Żółte kartki: Grzybek 61′, Kopacz 64′