fot. Grzegorz Misiak/Włókniarz Częstochowa/Accredito

James Pearson – 18 letni Australijczyk zasilił szeregi Krono-Plast Włókniarza Częstochowa w rozgrywkach Ekstraligi U-24. Dołączył on do biało-zielonych z zespołu FOGO Unii Leszno na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu, co ważne bowiem jeśli częstochowianie będą usatysfakcjonowani talentem młodego „kangura” to być może zdecydują się na dalszą współpracę. Ewentualne dobre występy Australijczyka w tej lidze mogą zaowocować zainteresowaniem również działaczy innych zespołów.

Początki żużlowej przygody

Australijczyk urodził się 21 maja 2005 roku. Z motosportem styczność ma od najmłodszych lat. Jako dziecko żużel obserwował z mamą i tatą, a po raz pierwszy na motocykl wsiadł w wieku sześciu lat. Trzy lata później, gdy skończył dziewiąty rok życia po raz pierwszy spróbował jazdy na żużlu. Widocznie zakochał się w tym na tyle, że pozostał z tym aż do dzisiaj. Jego idolem był Leigh Adams i od zawsze chciał podążać jego ścieżką oraz osiągać równie spektakularne sukcesy. Dotychczas jego największymi osiągnięciami były m.in. zajęcie drugiego miejsca na świecie w żużlu 85cc w 2019 roku, zdobycie tytułów stanowych New South Wales Individual Speedway Championship i Victorian Individual Speedway Championship oraz pokonanie jego idoli Jasona Doyle’a i Chrisa Holdera. Ciekawostką jest, że w wolnym czasie Pearson lubi grać w golfa, który jest jego drugim ulubionym sportem.

Młody kangur zdążył już zadebiutować na poziome polskiej 2. Ligi żużlowej. W ubiegłym roku podczas meczu 14. kolejki między Startem Gniezno, a Polonią Piła zastąpił kontuzjowanego Daniela Gilkes’a. Wówczas 17-letni Australijczyk otrzymał cztery starty, w których zdobył jeden punkt. Mimo tego, że wynik nie powala to z pewnością było to cenne doświadczenie dla James’a.

Celem ekstraliga

James Pearson startował do tej pory głównie w rozgrywkach Ekstraligi U-24. To właśnie na nią został ściągnięty do Częstochowy z nadzieją, że pomoże wnieść zespół na wyższy poziom, stając się przy tym dobrym wzmocnieniem. Pozwoli to również stworzyć lepsze środowisko do rozwoju dla dotychczasowych zawodników „Lwów” jak i samego James’a. Biało-zieloni wypuścili już wielu zawodników, którzy ścigają się w rozgrywkach ligowych, więc taki ruch może pozwolić 18-latkowi na wypromowanie się oraz zwiększenie swoich umiejętności. Z pewnością dużą rolę w tym, że młody zawodnik zdecydował się na wypożyczenie do Częstochowy odegrał tor, który od razu stał się jednym z ulubionych dla Pearsona. Przy tym także należy wymienić jednego z zawodników częstochowskiej ekipy Mitchela Cluff’a, który jest bliskim przyjacielem James’a. Młody żużlowiec z pewnością chce się rozwijać oraz zdobywać coraz to większe doświadczenie, a w przyszłości będzie chciał dołączyć do drużyny występującej w Ekstralidze.

Warto również przypomnieć, że popularne „Lwy” po zakończeniu tego sezonu zmuszone będą sprowadzić nowego zawodnika na pozycję U24, gdyż wiek ten przekroczy Mads Hansen. Włókniarz zapewnił sobie klauzule wykupu 18-latka z FOGO Unii Leszno, więc może się to okazać szansą na przebicie nawet do PGE Ekstraligi. James może zatem udowodnić i pokazać działaczom Włókniarza, iż warto przemyśleć jego osobę jako wybór na tą pozycję.

Walka o punkty

W poprzednim sezonie James Pearson zmagania Ekstraligi zakończył ze średnią biegową na poziomie 1.275, co pozwoliło mu zająć 47. miejsce pośród zawodników klasyfikowanych. Młody Australijczyk miał już również okazję wystartować w dwóch meczach dla biało-zielonych. Pierwsza okazja pojawiła się w przegranym pojedynku z byłą drużyną James’a – FOGO Unią Leszno. Zdobył on tam cztery punkty i dwa bonusy w pięciu startach. W ostatnim – piątym starcie zanotował on defekt. W drugim meczu wywalczył dziewięć punktów i bonus, przyjeżdżając do mety przed między innymi Marcelem Kowolikiem czy Kajetanem Kupcem. Są to zawodnicy z ekstraligowym doświadczeniem. Widać, że częstochowski owal sprzyja i pasuje Australijczykowi. Taki ruch transferowy może okazać się strzałem w dziesiątkę i być dużym zwiększeniem siły rażenia zespołu U-24. Jego aktualna średnia wynosi 1.600 jednak na pewno James będzie chciał ją jeszcze bardziej poprawić.