Fot. Kamil Aleksandrowicz

W miniony piątek 17 listopada 2023 roku Reprezentacja Polski do lat 21 wygrała 2:1 z reprezentacją Izreala. Na ławce cały mecz spędził wychowanek Rakowa Częstochowa Kuba Mądrzyk i pomimo, iż dalej czeka na swój debiut w tej kategorii wiekowej warto napisać o nim kilka ciepłych słów. Wypożyczony do Miedzi Legnica bramkarz jest jednym z niewielu piłkarzy reprezentacji prowadzonej przez Adama Majewskiego, który na co dzień występują w Fortuna 1 Lidze. Tym bardziej warty odnotowania jest fakt, że otrzymuje regularne powołania, pomimo bardzo dużej konkurencji na rynku młodych bramkarzy w Polsce. W samej PKO BP Ekstraklasie aż pięć zespołów stawia regularnie od pierwszej minuty na grę młodzieżowcem (czyli zawodnikiem urodzonym w 2002 roku lub młodszym) w bramce. On ustępuje jedynie Kacprowi Tobiaszowi z Legii Warszawa, który jest kapitanem naszej kadry.

Kuba jest wychowankiem Rakowa. Do akademii czerwono-niebieskich trafił już w wieku 7 lat. Wspinając się przez wszystkie juniorskie szczeble trafił, aż do pierwszej drużyny prowadzonej wtedy przez Marka Papszuna.

Debiutu w klubie z Limanowskiego w oficjalnym meczu jeszcze się nie doczekał. Ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Stomilu Olsztyn występującym w eWinner 2. lidze. Zagrał w każdym meczu od deski do deski, zachowując przy tym piętnaście czystych kont, co stanowiło najlepszy wynik w całych rozgrywkach. Jego świetna dyspozycja została doceniona przez klub, a także kibiców „Dumy Warmii”, którzy wybrali go najlepszym zawodnikiem minionej kampanii. Był to jego pierwszy sezon na poziomie centralnym i trzeba przyznać, że w pełni wykorzystał swoją szansę. Zyskał niezwykle cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości i pozwoli stać się mu jeszcze lepszym bramkarzem. Aktualnie przeniósł się ligę wyżej do spadkowicza z ekstraklasy Miedzi Legnica. W ekipie trójkolorowych radzi sobie równie dobrze, grając wszystkie mecze za zapleczu ekstraklasy od pierwszej do ostatniej minuty. Kuba miał oferty z najwyższej klasy rozgrywkowej, lecz to jednak propozycja z Miedzi wydawała mu się najlepsza pod względem rozwoju i możliwości gry. Jak dotąd „Mądziu” jest pierwszym wyborem trenera drużyny z dolnego śląska i nic nie wskazuje na to, aby ten stan rzeczy miał się zmienić.

Popularny „Mądziu” jest bardzo dobry w grze na przedpolu i świetny na linii bramkowej. Sprawia wrażenie jakby miał „dynamit w nogach” dzięki czemu potrafi wykonywać efektowne interwencje, których nie powstydziliby się bramkarze ze światowej czołówki. W pamięci kibiców utkwiła z pewnością parada z końcówki meczu przeciwko Polonii Warszawa, kiedy to Mądrzyk fenomenalnie „pofrunął” do piłki zmierzającej w prawe okienko bramki. Największym mankamentem bramkarskiego rzemiosła niespełna dwudziestolatka jest gra nogami, którą jak sam podkreśla codziennie stara się poprawić. Na ten element szczególną uwagę zwracali mu już trenerzy w akademii Raków, więc Kuba sukcesywnie usprawnia ten segment gry i trzeba przyznać idzie mu całkiem dobrze. Współczesny bramkarz musi sprawnie rozgrywać piłkę oraz czytać grę, często wychodząc przed własne pole karne. Kuba ma tego świadomość, dlatego doskonali te cechy.

W rozwoju Mądrzyka z pewnością ogromny udział ma trener Karol Kuczera, który towarzyszył mu w akademii. Do dnia dzisiejszego rozmawiają ze sobą po meczach, analizując grę Kuby i starając się wyłapać ewentualne niedociągnięcia, aby móc lepiej zaprezentować się w kolejnych spotkaniach. Warto zauważyć, że pomimo, iż niewielu zawodników z akademii Rakowa dostało się do pierwszej drużyny, tak jednak bramkarzom ta sztuka się udała. Zarówno Kuba Mądrzyk, Kacper Trelowski jak i Kuba Rajczykowski byli już zgłoszeni do kadry ekstraklasowego zespołu pod wodzą Marka Papszuna. To właśnie rywalizacja z tymi bramkarzami, kolegami z klubu, a szczególnie z rówieśnikiem, także świetnym Trelowskim napędzała „Mądzia”, aby stawać się lepszym każdego dnia. Panowie od najmłodszych lat trenowali i rywalizowali ze sobą, skutki tego są takie – obaj z nich grają aktualnie na poziomach centralnych i są brani pod uwagę w kontekście młodzieżowych reprezentacji Polski.

Jakub Mądrzyk to z pewnością kandydat na przyszłego bramkarza numer „1” Rakowa. Nie wiemy jak potoczy się jego kariera, ale bez wątpienia nie brakuje mu talentu, etyki pracy oraz odpowiedniego charyzmatycznego charakteru, aby osiągnąć w piłce naprawdę wiele. Konkurencja, jak to w tym sporcie jest bardzo duża, a zwłaszcza na tej pozycji, zarówno w Polsce jak i w Rakowie Częstochowa. Czas pokaże, kto w przyszłości stanie między słupkami czerwono-niebieskich. Jedno jest jednak pewne, o obsadę w bramce w najbliższych latach, kibice klubu z Limanowskiego nie mają prawa się martwić.

Zobacz też: Nordic Team Częstochowa z sukcesami w Pucharze Świata w Maroku