W sobotę 21. września 2024 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbyły się zawody, będące ostatnią rundą Mistrzostw Europy SEC. Zakończyły się one bardzo udanie dla zawodników Krono-Plast Włókniarza Częstochowa.
Brązowy Woryna
Ogromny sukces odniósł Kacper Woryna, który w zawodach zajął trzecie miejsce, tym samym gwarantując sobie brązowy medal Mistrzostw Europy. Woryna przez cały cykl prezentował równą formę, co sprawiło, że przed sobotnimi zawodami miał ogromne szanse na medal. „Kocioł Czarownic” mocno wspierał zawodnika Włókniarza – zarówno kibice z Częstochowy, jak i jego rodzinnego Rybnika tłumnie pojawili się na Stadionie Śląskim, aby dopingować swojego ulubieńca. To wszystko sprawiło, że Woryna po raz pierwszy w swojej karierze odniósł tak duży międzynarodowy sukces.
We wczorajszych zawodach zdobył 10 punktów, mimo że po czterech seriach miał na swoim koncie zaledwie siedem oczek. Nie było więc pewne, czy Woryna zakwalifikuje się choćby do biegu barażowego. Wygrał jednak swoją ostatnią gonitwę, dzięki czemu zagwarantował sobie udział w biegu barażowym. Pod taśmą stanął z Robertem Chmielem, Patrykiem Dudkiem oraz Andrzejem Lebiediewem. Woryna poradził sobie znakomicie i pewnym zwycięstwem zagwarantował sobie miejsce w wielkim finale. W ostatnim starciu tego dnia przyjechał na trzeciej pozycji, wyprzedzając Patryka Dudka, a kończąc za Leonem Madsenem oraz zwycięzcą zawodów, Andersem Thomsenem.
Najcenniejsze dla zawodnika Włókniarza z Częstochowy jest jednak brązowy medal Mistrzostw Europy, który jest zdecydowanie jego największym osiągnięciem w dotychczasowej karierze. Gratulujemy Kacprowi tego wspaniałego sukcesu!
Srebrny Madsen
Bardzo dobrze spisał się również Leon Madsen. Wieloletni kapitan Włókniarza był jednym z najskuteczniejszych żużlowców podczas ostatniej rundy Mistrzostw Europy. Duńczyk miał aspiracje, aby po raz trzeci w swojej karierze zostać mistrzem Europy. Bardzo słaba pierwsza runda w Debreczynie, w której zdobył jedynie pięć punktów, pozbawiła go jednak tej szansy.
Madsen zajął drugie miejsce zarówno w zawodach na Stadionie Śląskim, jak i w klasyfikacji generalnej. Srebrny medal z pewnością cieszy 36-latka. Jego unikatowa jazda po krawężniku sprawiła, że na wczorajszym jednodniowym torze był jednym z najlepszych. Ustąpił jedynie Andersowi Thomsenowi, który sięgnął po triumf w sobotnim turnieju.
Swoją przewagę w całym cyklu utrzymał Andrzej Lebiediew, który został nowym mistrzem Europy. Dla Łotysza jest to bez wątpienia największe osiągnięcie w dotychczasowej karierze. Lebiediew w pełni zasłużył na to trofeum, jeżdżąc bardzo równo przez wszystkie cztery rundy. Wygrał dwa turnieje: w Debreczynie oraz w Güstrow. Zawodnik Unii Leszno ma za sobą niezwykle udaną końcówkę sezonu, którą przypieczętował zdobyciem mistrzostwa Europy. Ten sukces zapewnia mu również udział w cyklu Grand Prix w sezonie 2025.
Problematyczny tor
Tor na Stadionie Śląskim w Chorzowie, jak często bywa w przypadku torów jednodniowych, sprawiał zawodnikom wiele kłopotów. Już od pierwszego biegu było wiadomo, że może być niebezpiecznie. Wówczas to przy krawężniku podniosło Toma Brennana, który upadł na tor i został wykluczony z powtórki wyścigu. Owal sprawiał problemy również w dalszej części zawodów. Zwłaszcza na początku żużlowcy mieli trudności ze ściganiem się, nie tylko ze względu na to, że liczyła się głównie jedna ścieżka, ale również przez warunki na torze. Zawodnicy mieli momentami problemy z płynną jazdą.
Dziewiąty bieg zawodów był kulminacją tych trudności. Na ostatnim okrążeniu Maciej Janowski, próbując wyprzedzić Jacoba Thorssella, wpadł w część toru o nadmiernej przyczepności. W wyniku tego Maciek upadł, a jego ręka znalazła się blisko tylnego koła Szweda. Obaj żużlowcy wylądowali na torze. Thorssell nie wrócił już do zawodów, a Maciej Janowski został przewieziony karetką do szpitala. Wstępna diagnoza wskazywała na złamanie nadgarstka, na szczęście badania, nie wykazały żadnych złamań. Żużlowcowi Sparty Wrocław życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Pomimo tych perturbacji z torem, zawody w Chorzowie można uznać za udane. 25 000 kibiców stworzyło świetną atmosferę, a sama otoczka przypominała prawdziwe żużlowe święto.
Klasyfikacja zawodów w Chorzowie
Wyniki:
1. Anders Thomsen (Dania) – (3,2,3,3,3) 14 – pierwsze miejsce w finale
2. Leon Madsen (Dania) – (3,3,2,2,2) 12 – drugie miejsce w finale
3. Kacper Woryna (Polska) – (1,2,2,2,3) – pierwsze miejsce w biegu barażowym i trzecie w biegu finałowym
4. Patryk Dudek (Polska) – (3,1,2,3,1) 10 – drugie miejsce w biegu barażowym i czwarte w biegu finałowym
5. Robert Chmiel (Polska) – (3,1,2,1,3) 10 – trzecie miejsce w biegu barażowym
6. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – (2,3,3,1,2) 11 – czwarte miejsce w biegu barażowym
7. Rasmus Jensen (Dania) – (2,0,0,3,3) 8
8. Piotr Pawlicki (Polska) – (0,2,1,3,2) 8
9. Jacob Thorssell (Szwecja) – (0,3,3,-,-) 6
10. Tom Brennan (Wielka Brytania) – (w,1,3,1,1) 6
11. Maciej Janowski (Polska) – (2,3,w,-,-,) 5
12. Bartłomiej Kowalski (Polska) – (1,2,d,2,t) 5
13. Timo Lahti (Szwecja) – (2,0,0,d,2) 4
14. Dimitri Berge (Francja) – (0,0,1,2,0) 3
15. Norick Bloedorn (Niemcy) – (1,w,1,1,0) 3
16. Jewgienij Kostygow (Łotwa) – (1,1,0,u,0) 2
17. Tim Soerensen (Dania) – (0,0,1,1,0) 2
18. Janusz Kołodziej (Polska) – nie startował
Bieg po biegu:
1. Madsen, Jensen, Woryna, Brennan (w)
2. Thomsen, Lahti, Kowalski, Berge
3. Chmiel, Janowski, Kostygow, Pawlicki
4. Dudek, Lebiediew, Bloedorn, Thorssell
5. Madsen, Thomsen, Kostygow, Bloedorn (w)
6. Lebiediew, Kowalski, Chmiel, Jensen
7. Janowski, Woryna, Dudek, Lahti
8. Thorssell, Pawlicki, Brennan, Berge
9. Thorssell, Madsen, Kowalski (d), Janowski (w)
10. Thomsen, Dudek, Pawlicki, Jensen
11. Lebiediew, Woryna, Berge, Kostygow
12. Brennan, Chmiel, Bloedorn, Lahti
13. Pawlicki, Madsen, Lebiediew, Lahti (d)
14. Jensen, Berge, Bloedorn, Soerensen
15. Thomsen, Woryna, Chmiel, Soerensen
16. Dudek, Kowalski, Brennan, Kostygow (u)
17. Chmiel, Madsen, Dudek, Berge
18. Jensen, Lahti, Soerensen, Kostygow
19. Woryna, Pawlicki, Soerensen, Bloedorn, Kowalski (t)
20. Thomsen, Lebiediew, Brennan, Soerensen
Bieg barażowy:
21. Woryna, Dudek, Chmiel, Lebiediew
Finał:
22. Thomsen, Madsen, Woryna, Dudek