Już dziś o godzinie 17:30, na własnej hali, Steam Hemarpol Norwid Częstochowa podejmie Ślepsk Malow Suwałki. Po pracowitym okresie przygotowawczym przychodzi czas na start sezonu ligowego dla obu zespołów.
Odświeżona kadra
W Częstochowie ujrzeć możemy wiele roszad w składzie, z klubem pożegnało się aż dziesięciu siatkarzy. Kontrakt natomiast przedłużyło zaledwie czterech. Nie może to jednak dziwić, gdyż w ostatnim sezonie głównym celem było utrzymanie się na najwyższym poziomie za wszelką cenę. Zadanie to udało się wykonać, jednak z trudnościami. Teraz jednak, gdy z PlusLigi spaść mają trzy zespoły Norwid zdecydował się wzmocnić kadrę, chcąc włączyć się do walki w Play Offach. Do pozostających w klubie Damiana Koguta, Tomasza Kowalskiego, Matusza Borkowskiego i Bartosza Schmidta dołączyli: Milad Ebadipour, Bartłomiej Lipiński, Patrik Indra, Quinn Isaacson, Sebastian Adamczyk, Mateusz Masłowski, Bartosz Makoś, Artur Sługocki, Daniel Popiela oraz Damian Radziwon. Trenerem zespołu pierwotnie został Igor Kolakovic, jednak zdecydował się on rozwiązać kontrakt z klubem, wybierając turecki Halkbank Ankare. W jego miejsce klub ściągnął Cezara Douglasa Silve, a jego asystentem został Leszek Hudziak. Norwid poza zmianami w kadrze, zmienił również nazwę oraz herb, który został mocno odświeżony.
Mocny okres przygotowawczy
Drużyna prowadzona przez Cezara Douglasa Silve ma za sobą niezły okres przygotowawczy. Zespół rozegrał cztery spotkania sparingowe, w których mierzyli się z beniaminkiem – MKSem Będzin, Mistrzem Polski – Jastrzębskim Węglem, Barkomem Każany Lwów oraz Skrą Bełchatów. Dwa pierwsze mecze częstochowianie zremisowali 2:2, natomiast z Barkomem oraz Skrą zwyciężyli kolejno 3:1 i 3:2. Wyniki te mogą więc napawać optymizmem, jednak wciąż wydaje się, że drużyna ma jeszcze rezerwy. Jeśli tylko siatkarzy Norwida będą omijać kontuzje, to przy najwyższej formie mogą konkurować z najlepszymi i namieszać w rozgrywkach PlusLigowych.
Norwid organizował również VI Memoriał im. Janusza Sikorskiego, w którym oglądaliśmy Zaksę Kędzierzyn-Koźle, GKS Katowice oraz Volley Verona. W pierwszym spotkaniu częstochowianie pokonali po pełnym emocji meczu GKS 3:1, jednak następnego dnia w drugim spotkaniu uznać musieli wyższość Włoskiej drużyny, która ostatecznie wygrała cały turniej, przegrywając 3:0.
VI Memoriał Sikorskiego zakończony, Norwid z wygraną i porażką
Polsko-włoska współpraca
Przed startem wyżej wspomnianego turnieju, zwołana została konferencja prasowa, w trakcie której ogłoszona została współpraca między Norwidem, a Volley’em Verona. Dla klubu będzie to spory krok w rozwoju, gdyż klub z Verony od dłuższego czasu rywalizuje na najwyższym poziomie rozgrywkowym we włoskiej Serie A oraz zajmuje tam miejsca w środku tabeli. Współpraca polegać ma na wymienianiu młodych talentów pomiędzy zespołami, przekształcając ich w wysokiej jakości siatkarzy. – Współpraca będzie działać na zasadzie skautingu, pracy z młodymi zawodnikami, wymiany wiedzy pomiędzy sztabami i klubami. Również pomiędzy sponsorami, aby nawiązać kontakty, możliwości biznesowe, wymianę gospodarczą. – przyznał dyrektor sportowy Norwida, w trakcie konferencji.
Z pewnością taki ruch ze strony zarządu klubu z Częstochowy jest bardzo duży krokiem do przodu i oprócz postępu w pionie sportowym klubu, taka współpraca będzie bardzo dużą wartością dodaną na płaszczyźnie wizerunkowej oraz ekspozycji marki. Patrząc na to, jaki rozwój zalicza Norwid Częstochowa, można przysłowiowo spać spokojnie, a nawet śnić o najwyższych celach.
W tym roku mamy podobną sytuację jak przed dwunastoma miesiącami. W pierwszej kolejce znów rywalem Norwida będzie Ślepsk Malow Suwałki. Dzisiejsi rywale częstochowian, podobnie w trakcie przerwy wzmocnili się kilkoma ciekawymi nazwiskami jak chociażby Henrique Honorato, czy Quentin Jouffroy. Ekipa z Suwałk z pewnością w tym sezonie będzie chciała patrzeć w górną, a nie dolną część tabeli, a więc jest to kolejne podobieństwo do założeń Norwida.
Kilka słów przed startem sezonu na platformie Facebook przekazał również drugi trener Norwida Częstochowa Leszek Hudziak. – Nareszcie nadchodzi długo wyczekiwany moment, na który czekaliśmy od 22 lipca – inauguracyjny mecz, rozpoczynający nasz drugi sezon w Plus Lidze. Jak pokazują wyniki pierwszych spotkań, sparingi często nie odzwierciedlają realnej formy zespołów, a niespodzianki już się zdarzają, co zapowiada ciekawy i zacięty sezon. Najważniejsze, że okres przygotowawczy przeszliśmy bez kontuzji, więc w meczu z Suwałkami będziemy mogli pokazać się z jak najlepszej strony – pisał trener.
Bartosz Makoś: Mamy walczaków, którzy będą gryźć parkiet [WYWIAD]
Początek starcia przeciwko ekipie Ślepska już dzisiaj o godzinie 17:30. Mecz tradycyjnie odbędzie się w hali przy ulicy Żużlowej. Bilety i karnety są dostępne po kliknięciu tutaj.