Żużlowcy GKM Grudziądz oraz Włókniarza Częstochowa odjechali w piątkowy wieczór zaledwie pięć wyścigów. Zgodnie z przepisami PGE Ekstraligi, aby mecz został uznany za zaliczony, musi odbyć się minimum osiem biegów. W związku z tym powtórka tego spotkania odbędzie się w niedzielę 11 sierpnia 2024 roku, o godzinie 14:00. Przez te kilkanaście minut fani zgromadzeni na torze przy ulicy Hallera mogli oglądać kilka ciekawych pojedynków.
Wyrównane starcie
Mecz rozpoczął się od remisu 3:3. Najskuteczniejszy okazał się Max Fricke. Mads Hansen zajął drugiej miejsce, a na ostatnich metrach, po fantastycznej szarży, Mikkel Michelsen wyprzedził trzeciego Duńczyka w tym zestawieniu Michaela Jepsena Jensena.
Bieg młodzieżowy również zapowiadał się na remis. Niestety, Kacper Halkiewicz, szarżując po zewnętrznej części toru, uległ wypadkowi. Wychowanek Włókniarza został wykluczony z powtórki wyścigu, w którym grudziądzanie pokonali podwójnie osamotnionego Kajetana Kupca.
W trzecim biegu Włókniarz odpowiedział mocnym atakiem. Para Leon Madsen i Maksym Drabik nie dała szans duetowi Gołębi, czyli Wadimowi Tarasienko i Kacprowi Pludrze. Gospodarze zareagowali chwilę później. Z czwartego pola atomowo wystrzelił Jaimon Lidsey. Kacper Woryna próbował dogonić Australijczyka na dystansie, lecz bezskutecznie. Kupiec przegrał z Łobodzińskim i po pierwszej serii startów wynik wynosił 13:11 dla gospodarzy.
Deszcz coraz bardziej nasilał się, co utrudniało jazdę w kontakcie. Mimo tego żużlowcy wyjechali do piątej gonitwy. Świetnie tego dnia prezentował się Mads Hansen. 24-latek w pewnym stylu pokonał faworyzowanego Jepsena Jensena, a Woryna poradził sobie z Pludrą. Rezultat remisowy oraz coraz więcej argumentów po stronie gości z Częstochowy zaczęły martwić kibiców GKM-u.
Niestety, pogoda już siódmy raz w tym sezonie pokrzyżowała plany Włókniarza. Sędzia zadecydował, że warunki nie pozwalają na bezpieczne odjechanie przynajmniej ośmiu biegów. Spotkanie zakończyło się remisem 15:15, który jednak jest nieważny. Powtórka meczu odbędzie się w niedzielę, 11 sierpnia, o godzinie 14:00. Zawody zostaną rozegrane od początku.
GKM Grudziądz – przedstawienie rywala. “Wystrzelił niesamowicie”
Dobry prognostyk
Włókniarz wyglądał na drużynę, która ma po swojej stronie więcej argumentów. Świetnie spisali się Maksym Drabik oraz Mads Hansen. Tor w Grudziądzu nie należy do najłatwiejszych, więc tym bardziej cieszy, że zawodnicy Lwów potrafili sobie na nim dobrze radzić.
Wiedzę i doświadczenie z piątkowego pojedynku postarają się przełożyć na niedzielną powtórkę tego starcia. Transmisję na żywo z meczu ZOOleszcz GKM Grudziądz – Krono-Plast Włókniarz Częstochowa przeprowadzi oczywiście stacja Eleven Sports 1.
Ta sytuacja przypomina nam gry komputerowe i moment, w którym trzeba powtarzać jakąś misję. Niby zaczynamy od nowa, ale wiemy już o zadaniu dużo więcej niż za pierwszym razem. Wszyscy w Częstochowie mają nadzieję, że biało-zielonym dzięki temu doświadczeniu da się zwyciężyć z ekipą z Grudziądza.