fot. Motor Lublin/Accredito

Kolejnym przeciwnikiem Krono-Plast Włókniarza Częstochowa będzie mistrz Polski Orlen Oil Motor Lublin. Najtrudniejszy możliwy przeciwnik i to w dodatku na jego terenie. W Częstochowie ciężko znaleźć wiele osób, które pozytywnie zapatrują się na to spotkanie. Przed meczem odbyliśmy rozmowę z Krzysztofem Chałabisiem, który wpółpracuje z Przeglądem Sportowym, a prywatnie kibicuje Motorowi. Dzięki temu poznaliśmy jego stanowisko przed piątkowym, ciekawie zapowiadającym się starciem.

Nie da się ukryć, Włókniarz i Motor walczą w tym sezonie o inne cele. Zapytaliśmy naszego rozmówcę jaki ciężar gatunkowy jego zdaniem towarzyszy temu spotkaniu: – Dla kibiców Motoru spotkania z Włókniarzem od kilku lat są niezwykle emocjonujące. Zawodnicy „Lwów” nierzadko pokazywali w przeszłości, że lubią lubelski tor i tym samym odnajdują się na nim bardzo dobrze. Wyjątkiem był ubiegły sezon, gdzie częstochowianie nie byli w najlepszej dyspozycji i Motor wygrywał oba domowe spotkania bardzo jednoznacznie.

– Nie można także pominąć faktu, że we Włókniarzu występuje dwóch Mistrzów Polski z 2022 roku, kiedy Motor sięgał pierwszy raz po złoty medal. Kapitanem tamtej drużyny był Mikkel Michelsen, który do dziś jest ulubieńcem wielu fanów Motoru, a swój wkład w tamten sukces miał także Maksym Drabik. W Lublinie natomiast drugi sezon jeździ Fredrik Lindgren – wieloletni zawodnik Włókniarza, który z częstochowskim klubem zdobywał medale DMP, co na pewno budzi pewien sentyment w kibicach z Częstochowy. Zatem konfrontacja tych trzech zawodników z pewnością zwiększa atrakcyjność potyczki Motoru z Włókniarzem – słyszymy.

W poprzedniej kolejce PGE Ekstraligi Orlen Oil Motor Lublin nieoczekiwanie przegrał w Toruniu. To pierwsza porażka trenera Macieja Kuciapy w tym sezonie. Czy zdaniem Krzysztofa jest to sygnał do zwiększenia koncentracji czy raczej drobna wpadka przy pracy? – Traktuję to jako swego rodzaju lekki kubełek zimnej wody na głowy zawodników Motoru. Przegrana w Toruniu niewiele zmienia w kontekście całego sezonu, ale na pewno jest to sygnał do tego, by mieć się na baczności. Zawodnicy Motoru nie za bardzo lubią jeździć na toruńskiej MotoArenie i efektem tego była pierwsza w tym sezonie przegrana. Zatem uważam, że przegrana nie ma jakiegoś większego ciężaru gatunkowego, a może jedynie wpłynąć pozytywnie na dalszą część sezonu – ocenia.

Słaby występ w SoN zanotowali Dominik Kubera i Bartosz Zmarzlik.  U czterokrotnego mistrza świata ogólnie występuje ostatnio spadek formy. Wszak w meczu z Apatorem pierwszy raz od ponad czternastu miesięcy nie zdobył dwucyfrowej liczby punktów, podczas spotkania, w którym wyjechał na tor minimum pięć razy. Czy nasz rozmówca uważa że w meczu z Wlókniarzem wróci na właściwe tory? – Wydaje mi się, że nie ma co porównywać zmagań w Manchesterze z ligowymi meczami. Zarówno Kubera, jak i Zmarzlik świetnie sobie radzą na swoim stadionie w Lublinie i nie przewiduję, by akurat ta dwójka miała pojechać słabiej w meczu z Włókniarzem. Jednak jak wiadomo, to jest żużel i wiele rzeczy może się jeszcze wydarzyć – stwierdził.

Włókniarz przed najtrudniejszym starciem w sezonie [ZAPOWIEDŹ]

Nie ulega wątpliwości, że Orlen Oil Motor Lublin wygra fazę zasadniczą PGE Ekstraligi 2024. Czy zdaniem Chałabisia w takim przypadku ciężko znaleźć motywację do jazdy na 100 procent? – Nie. System płacowy w żużlu jest tak specyficzny, że w każdym meczu zawodnicy zarabiają na siebie poprzez zdobywanie punktów na torze. Dlatego też nie widzę powodów, by którykolwiek z zawodników miał obniżoną motywację. Każdy zdobyty punkt to co najmniej kilka tysięcy złotych i z pewnością żaden z zawodników nie będzie odpuszczał zarobków – skomentował.

Który żużlowiec zatem może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Motoru: – Siłą lubelskiego Motoru jest zespół. Jeśli jeden zawodnik pojedzie gorzej, to drugi go zastępuje, notując świetny występ. Wydaje się, że w tej chwili w najlepszej dyspozycji znajduje się Freddie Lindgren, lecz nie jest przesądzone, że to właśnie Szwed zdobędzie największą liczbę punktów. Motor ma wyrównany skład i każdy z seniorów może być liderem – przekonuje.

W Lublinie Włókniarz zazwyczaj czuje się dobrze, natomiast Motor nie przegrał domowego spotkania od ponad roku. (Ostatnia porażka 27. kwietnia 2023 roku z Betard Spartą Wrocław 44:46 przyp. red.) Jakiego meczu i wyniku spodziewa się w piątek nasz gość? – Tak jak wspomniałeś, Włókniarz lubi jeździć w Lublinie, ale nie jestem przekonany czy tym razem będziemy świadkami wyrównanego spotkania. Częstochowianie mają swoje problemy, drużyna jest oparta głównie na Leonie Madsenie, a reszta składu jest bardzo nierówna. Kibice z Częstochowy mogą mieć nadzieje, że Mikkel Michelsen przypomni sobie okres świetnej jazdy i da popis umiejętności przed lubelską publicznością. Ja jednak spodziewam się kontrolowanego zwycięstwa Motoru, lecz o wytypowanie konkretnego wyniku nie pokuszę się – mówi.

Na koniec zadaliśmy Chałabisiowi pytanie ogólne. Czy jest drużyna, której Motor Lublin jakkolwiek obawia się w fazie play-off? Jeśli tak to jaka? Każdego przeciwnika należy szanować i nie ma wygranych meczów przed jego rozpoczęciem. To, że Motor wygrywa seryjnie mecze w rundzie zasadniczej PGE Ekstraligi, nie oznacza, że można lublinianom wieszać już teraz złote medale na szyi. Na pewno Apator Toruń, Stal Gorzów Wlkp. czy Betard Sparta Wrocław to drużyny, które mogą stawić opór Motorowi w fazie play-off. Motor jest oczywistym faworytem w konfrontacji z każdym z tych klubów, lecz należy jednak pamiętać, że to jest sport i dopóki lublinianie nie zdobędą 91 punktów w dwumeczu, to nie można lekceważyć żadnego rywala – uważa dziennikarz.

Skład awizowany:

Orlen Oil Motor Lublin
9. Dominik Kubera
10. Mateusz Cierniak
11. Jack Holder
12. Fredrik Lindgren
13. Bartosz Zmarzlik
14. Wiktor Przyjemski
15. Bartosz Bańbor

Trener: Maciej Kuciapa

Faworyt tego meczu jest jeden, natomiast fantastycznego ścigania na torze na pewno nie zabraknie. Pojedynki z mistrzami Polski zawsze generują dodatkowe emocje. Początek spotkania w piątek 19. lipca 2024 roku o godzinie 18:00. Transmisję na żywo przeprowadzi Stacja Eleven Sports 1.