fot. Piotr Wargacki

W dniach 16-19 czerwca w Bydgoszczy odbyły się Akademickie Mistrzostwa Polski w piłce nożnej, a zespołem, który na sam koniec rozgrywek triumfował, zdobywając mistrzostwo Polski był częstochowski Uniwersytet Jana Długosza. Z pewnością dla częstochowian to ogromny sukces oraz wyróżnienie dla tych, którzy ciężko pracowali nad tym, aby stworzyć tak silny kolektyw. 

Drużyna UJD Częstochowa przeszła imponującą drogę do mistrzostwa Polski w ogólnopolskich zawodach akademickich. W rozgrywkach wzięło udział 16 drużyn wyłonionych w czterech turniejach eliminacyjnych. Spośród tych drużyn do ćwierćfinałów awansowało osiem zespołów, a w tym UJD, który do tamtej pory wywalczył komplet punktów. W meczu ćwierćfinałowym między ekipą z Częstochowy, a Uniwersytetem Gdańskim do wyłonienia zwycięzcy była potrzebna seria rzutów karnych. Po nich zwycięzcą zostali częstochowianie, którym w półfinale przyszło się zmierzyć z Akademią Wychowania Fizycznego w Krakowie. W tym pojedynku nie było wątpliwości, kto jest lepszą drużyną, a mecz zakończył się zwycięstwem UJD 3:0. W meczu finałowym częstochowianom przyszło zagrać przeciwko Uniwersytetowi Rzeszowskiemu. Początek spotkania nie należał do udanych, bowiem to rzeszowianie jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Zawodnicy z Częstochowy doprowadzili jednak do wyrównania stanu meczu, a ostatecznego mistrza Polski ponownie dla UJD musiała wyłonić seria jedenastek. Rzuty karne tym bardziej w meczu o taką stawkę to zawsze wojna nerwów. Tę wojnę natomiast udało się wygrać za sprawą golkipera drużyny z Częstochowy – Mateusza Margasa, który dołożył swoją dużą cegiełkę w drodze do osiągnięcia sukcesu na mistrzostwach. Podium rozgrywek uzupełnili gracze z warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego, zdobywając brązowy medal.

Po wywalczeniu mistrzostwa Polski przez Uniwersytet Jana Długosza porozmawialiśmy z głównym architektem sukcesu, grającym trenerem Pawłem Marchewką. Sam Marchewka nie krył dumy i zadowolenia sukcesu osiągniętego przez swoją drużynę. – Na pewno czuję wielką dumę i zadowolenie. Starałem się w odpowiedni sposób przygotować zespół i dobrać odpowiednich ludzi, którzy uwierzą, że te mistrzostwo jest do zdobycia i ostatecznie zakończyło się to sukcesem – udało się zdobyć to mistrzostwo Polski – powiedział trener.

Drużyna UJD nie kończy się na definicji tego słowa. Trener podkreśla, że kluczową rzeczą w drodze do sukcesu było utworzenie silnego kolektywu, co jak wiadomo w sportach drużynowych często się popłaca i pomaga przezwyciężyć najtrudniejsze chwile w trakcie rozgrywki. Dużą rolę odegrała także sfera mentalna graczy i wiara we własne możliwości. – Myślę, że przede wszystkim do sukcesu przyczyniła się wiara w swoje możliwości i atmosfera jaką tworzymy, bo jesteśmy nie tylko drużyną, ale tak naprawdę jedną wielką rodziną. Każdy z nas się szanuje i przyjaźni. Myślę, że to były dwa czynniki, które pozwoliły nam osiągnąć tak wielki sukces – wyjaśnił Marchewka.

Droga do triumfu nie była wolna od trudnych momentów, jednak drużyna je przezwyciężyła. Kluczową rolę odegrał także bramkarz Mateusz Margas, który znakomicie zaprezentował się w serii jedenastek. – Na pewno najtrudniejsze momenty na tych finałach były w trakcie rzutów karnych w ćwierćfinale i finale. Drużyna jednak wytrzymała presję, też chwała naszemu bramkarzowi, który pomógł nam osiągnąć ten wynik, i tak jak wcześniej wspominałem, udało się wygrać – wspomina trener.

Proces przygotowań do mistrzostw rozpoczął się już w październiku i już wtedy zawodnicy byli przekonani o swojej dużej wartości. – Trenowaliśmy od października. Spotykaliśmy się typowo na hali, bo przygotowywaliśmy się do Akademickich Mistrzostw Polski w Futsalu, po czym wiedzieliśmy, że odbędą się w maju półfinały Mistrzostw Polski w piłce jedenastoosobowej. Wiedzieliśmy, że ta drużyna posiada na tyle wysoki poziom i jest na tyle dobrze poukładana, że na pewno jest w stanie osiągnąć sukces – tłumaczy Marchewka.

Uniwersytet Jana Długosza na mistrzostwach reprezentowali zawodnicy, którzy na co dzień trenują w innych profesjonalnych klubach uczestniczących w rozgrywkach Polskiego Związku Piłki Nożnej i mowa tu chociażby o Victorii, czy Stradomiu Częstochowa. Tacy zawodnicy trenują grę w piłkę od wielu lat i regularnie występują w meczach, co z pewnością jest dużą wartością dodaną dla zespołu uniwersyteckiego. Trener jednak podkreślił, że sukces był wynikiem zbiorowego wysiłku całej drużyny, a nie pojedynczych jednostek. – Uważam, że nie było zawodników, którzy byli kluczowi. Cała drużyna osiemnastoosobowa odniosła sukces i każdy z zawodników był tak samo dla mnie ważny – dodał.

Mistrzostwa z pewnością wymagały dużego nakładu sił graczy, bowiem dziennie rozgrywano po dwa spotkania. Warunki pogodowe związane z aktualną porą roku również wpływały na zmęczenie graczy. – Turniej z pewnością był wyczerpujący, ponieważ odbywał się przez trzy dni, a graliśmy dwa mecze dziennie. Pogoda też nie dopisywała, bo było upalnie. Pokazaliśmy jednak, że szybko się regenerujemy i potrafiliśmy rozgrywać te dwa spotkania dziennie – mówi trener.

Akademickie Mistrzostwa Polski były turniejem o zdecydowanie wysokim poziomie rywalizacji. Sam trener wspomniał, że podczas zawodów mierzyli się z młodzieżowymi reprezentantami Polski, czy gracze na co dzień występujący w klubach z poziomu centralnego. – Myślę, że Akademickie Mistrzostwa Polski od dłuższego czasu trzymają równy i wysoki poziom. Przyjeżdżają tam zawodnicy nie tylko z IV Ligi i niżej, ale też młodzieżowi reprezentanci Polski, czy zawodnicy z poziomu centralnego – powiedział nasz rozmówca.

Trener nie ukrywał także swojego uznania dla zawodników. – Zaangażowanie wszystkich zawodników uważam, że było na stuprocentowym i profesjonalnym poziomie. Zawsze są oni zaangażowani oraz pomocni, więc współpraca z nimi to czysta przyjemność – skomentował.

Paweł Marchewka dalej zamierza prowadzić drużynę UJD i stawia sobie kolejne wyzwania. Poza sukcesem w piłce jedenastoosobowej chciałby także powalczyć o medal w zawodach futaslowych. – Oczywiście będę chciał dalej prowadzić tą sekcję po takim sukcesie. Aczkolwiek po drodze mamy też cel w piłce futsalowej. Marzymy o zdobyciu medalu w Akademickich Mistrzostwach Polski w Futsalu. Celem jest mistrzostwo, natomiast każdy z chłopaków wie, że futsal stoi na jeszcze wyższym poziomie, niż piłka nożna na trawie. Na te zawody przyjeżdżają zespoły z ekstraklasy futsalu, a my chłopaki, którzy gramy na trawie chcemy pokazać, że też potrafimy grać na hali. W tym roku troszkę nam brakło, bo odpadliśmy w ćwierćfinale z jak się okazało mistrzem – Uniwersytetem Warszawskim. Myślę, że przy odrobinie szczęścia mogliśmy już w tym roku zdobyć medal. Nie udało się, jednak następnym razem powalczymy o coś więcej – przekazał Paweł Marchewka.

Mistrzostwo Polski w Akademickich Mistrzostwach Polski to nie małe osiągnięcie i z pewnością sam trener będzie mógł sobie go wpisać do trenerskiego CV, które zaczyna budować na solidnej podstawie. – Chciałbym zostać w przyszłości trenerem. Marzenia oczywiście są ogromne i są po to, żeby je spełniać. Myślę jednak, że muszę podążać małymi kroczkami, od samego dołu szczebel po szczebelku – zdradza.

Praca z zespołem akademickim nieco różni się od bycia trenerem klubu piłkarskiego. Pracując w klubie trenuje się z zawodnikami na co dzień, a prowadząc taki zespół można poczuć się jak selekcjonerzy drużyn narodowych. Zapytaliśmy się trenera o odczucia związane z taką formą prowadzenia zespołu. – Na pewno jest to inna praca, niż w klubie, ponieważ tak jak pan wspomniał, nie mam ich na co dzień, nie trenujemy w tym samym zestawieniu. Czasem wypadają niektórzy zawodnicy na poszczególne mecze, turnieje, czy treningi, ponieważ mają swoją pracę w klubach. Nie mniej myślę, że udało się to na tyle poskładać oraz każdy podszedł do tego profesjonalnie i każdy ma swoją wiedzę boiskową, którą przekazał mi oraz szatni, więc naprawdę uważam, że osiągnęliśmy wielki sukces – zakończył.

Kadra Mistrzów AMP 2024 – Uniwersytet Jana Długosza w Częstochowie

Kadra drużyny UJD Częstochowa składała się z osiemnastu zawodników, z czego wśród nich znajdywali się grający trener i grający asystent trenera.

  1. Mateusz Margas
  2. Wojciech Kuczera
  3. Wiktor Podolski
  4. Adrian Błaszkiewicz
  5. Piotr Góralczyk
  6. Michał Włodarek
  7. Marcel Przygodzki
  8. Tymoteusz Trzepizur
  9. Mateusz Skibiński
  10. Paweł Marchewka (trener)
  11. Bartosz Kielkowicz
  12. Paweł Juchnik
  13. Szymon Cuber
  14. Radosław Król
  15. Patryk Mańka
  16. Daniel Małek
  17. Natanael Śpiewak
  18. Michał Cieślar (asystent trenera)

Zobacz też:

II Edycja Turnieju o Puchar Kosmosu Edukacja już za nami