fot. Marek Osuchowski/Biuro Prasowe KS Norwid Częstochowa

Norwid pożegnał dwóch następnych siatkarzy. Przyszłość Oskara Espelanda i Kaleba Jennessa długo pozostawała niewiadomymi, ale Norweg i Amerykanin ostatecznie nie będą dłużej reprezentowali błękitno-granatowych i dołączyli do dziewiątki zawodników, która wcześniej odeszła z klubu. To oznacza, że jedynymi zawodnikami z zeszłego sezonu, którzy przedłużyli kontrakty i pozostaną w kadrze częstochowian na następne rozgrywki są: Damian Kogut, Mateusz Borkowski, Tomasz Kowalski oraz Bartosz Schmidt. 

Jenness, 24-letni przyjmujący, w minionej kampanii pojawił się na parkiecie zaledwie siedem razy. Z pewnością nie tak wyobrażał sobie przygodę pod Jasną Górą, bo przez kontuzję Sho Takahashiego został awaryjnym libero i meldował się na boisku w chwilach, w których oczekiwań nie spełniał Marcin Jaskuła. Jedyną okazją do zaprezentowania się na swojej nominalnej pozycji był dla niego wyjazdowy mecz z Asseco Resovią Rzeszów, w którym zapisał sobie jeden zdobyty punkt.

Espeland również był jednym z zadaniowców trenera Leszka Hudziaka, ale przede wszystkim na podwyższenie bloku. 22-latek zanotował łącznie 22 występy i zgromadził łącznie 39 oczek. W pojedynczym spotkaniu najwięcej… w debiucie, bo aż siedem. Zaimponował szkoleniowcowi na tyle, aby stać się pierwszym wyborem na inaugurację sezonu, ale koniec końców przegrywał rywalizację z bardziej doświadczonymi kolegami. Według pogłosek może teraz powrócić na Półwysep Skandynawski, gdzie wciąż jest postrzegany za dużą nadzieję siatkówki.

Norwid zainteresowany mistrzem. Będzie powrót 23-latka [NEWS]

A odejście Kaleba i Oskara z Exact-Systems Hemarpol Częstochowa oznacza, że na przyjęciu mogą się pojawić dodatkowe uzupełnienia. Wcześniej pożegnano tam Rafała Sobańskiego i Aymena Bouguerrę, a ekipę wzmocnili dotychczas Milad Ebadipur oraz Bartłomiej Lipiński. Drużyna będzie miała także nowego trenera motorycznego po zakończeniu współpracy z Piotrem Żeromskim. Przypomnijmy, że naszych siatkarzy poprowadzi Cezar Douglas Silva, po tym jak przewrotu dokonał Igor Kolaković. Do zespołu dołączyli już także atakujący Patrik Indra i rozgrywający Quinn Isaacson, a kolejnych ruchów dyrektora sportowego Łukasza Żygadło powinniśmy się spodziewać w najbliższych dniach i tygodniach.