fot. Grzegorz Misiak/Włókniarz Częstochowa
Spotkanie z Orlen Oil Motorem Lublin to ostatni akord ligowego maratonu Włókniarza. Częstochowianie po trzech kolejkach PGE Ekstraligi mają na koncie zaledwie jedno oczko. W najbliższą niedzielę 5 maja 2024 roku o punkty będzie niezwykle trudno, bowiem mistrzowie Polski są, jak dotąd niepokonani. Pomimo bardzo trudnego zadania, przed jakim staną 'Lwy”, starcie zapowiada się znakomicie.
Z kart Historii
Z materiałów archiwalnych – pierwszy historyczny pojedynek pomiędzy drużynami Motoru Lublin i Włókniarza Częstochowa. Mecz ten rozegrany został 9 czerwca 1963 roku w Lublinie w ramach rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Polski II ligi. Po bardzo zaciętej rywalizacji na torze wśród licznie zgromadzonej publiczności lublinianie odnieśli zwycięstwo w stosunku 47:31. Najlepszym i zarazem najskuteczniejszym zawodnikiem tego spotkania okazał się żużlowiec częstochowskiego Włókniarza Stanisław Rurarz, który zapisał na swoim koncie 13 punktów.
Zawodnicy z lwem na piersi na początku spotkania nieznacznie prowadzili. Jednak o zwycięstwie jednej z drużyn zadecydowały ostatnie biegi. Na torze widzowie zobaczyli spektakl w postaci wielu mijanek i ostrej rywalizacji fair-play. Drużyna gospodarzy wystąpiła w najsilniejszym zestawieniu. Również zespół częstochowski wystąpił w dość mocnym składzie.
Motor Lublin 47 Pkt
Leszek Próchniak – 7 (2,2,1,2)
Wojciech Kowalski – 4 (1,u,3,d)
Tadeusz Grzywadzki – 6 (1,2,1,2)
Ryszard Bielecki – 10 (2,3,2,3)
Andrzej Mazur – 12 (3,3,3,3)
Andrzej Jendrej – 6 (1,2,2,1)
Leszek Kokalski – 2 (2,0)
Włókniarz Częstochowa 31 Pkt
Stanisław Rurarz – 13 (3,1,3,3,3)
Wiktor Jastrzębski – 3 (0,3,0,-)
Bernard Kacperak – 5 (3,d,2,u)
Jerzy Łotocki – 1 (0,1,-,-)
Bogdan Kurzak – 5 (2,1,2,u)
Henryk Barylski – 0 (0,0,-,-)
Lucian Krupiński – 4 (1,1,1,1)
Murowani faworyci
Goście z Lublina to dziś absolutny dream team. W ich składzie znajduje się m.in. czterokrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik oraz będący w świetnej dyspozycji triumfator ostatniej rundy Grand Prix w Gorican, Jack Holder. Ponadto Motor bez większych problemów pokonał swoich poprzednich rywali. W każdym z trzech poprzednich spotkań zdobył minimum 52 punkty. Nastroje przy alejach Zygmuntowskich są więc wyśmienite. Wśród kibiców i zawodników odczuwa się dużą pewność siebie i poczucie ogromnej wiary w drużynę. Nie ma się co temu dziwić, w końcu to właśnie ekipa z Lublina jest murowanym kandydatem do zwycięstwa nie tylko w niedzielnym meczu, ale i w całej PGE Ekstralidze.
Obiecujący prognostyk
Siła Orlen Oil Motoru Lublin jest niepodważalna. W czym upatrywać, więc pozytywów przed nadchodzącym spotkaniem?Włókniarz wtorkowym meczem z Betard Spartą Wrocław zrobił duży krok ku przełamaniu. Oczywiście wynik tamtego starcie nie był wymarzony, a sposób w jakim biało-zieloni stracili zwycięstwo trzeba nazwać dramatycznym. Całokształt występu podopiecznych Janusza Ślączki można ocenić jednak, jak najbardziej pozytywnie. Przebudził się zarówno Kacper Woryna, jak i Maksym Drabik. Tor przy Olsztyńskiej sprzyjał ściganiu, a miejscowi żużlowcy wyglądali na dobrze spasowanych. To wszystko przed potyczką z „Koziołkami” wlewa optymizm w serca kibiców „Lwów”.
Mecze domowe cechują się wygórowanymi oczekiwaniami. Gospodarze nie mogą za łatwo oddać punktów gościom, nawet jeżeli jest to drużyna tak mocarna i tak pozbawiona słabych punktów, jak Orlen Oil Motor Lublin. Jeśli jednak Włókniarz chce sprawić niespodziankę, każdy z żużlowców musi wznieść się na wyżyny swoich możliwości.
Składy awizowane:
KRONO-PLAST Włókniarz Częstochowa
9. Mikkel Michelsen
10. Maksym Drabik
11. Kacper Woryna
12. Mads Hansen
13. Leon Madsen
14. Szymon Ludwiczak
15. Kajetan Kupiec
16.
Trener: Janusz Ślączka
Orlen Oil Motor Lublin
1. Dominik Kubera
2. Jack Holder
3. Fredrik Lindgren
4. Mateusz Cierniak
5. Bartosz Zmarzlik
6. Wiktor Przyjemski
7. Bartosz Bańbor
8. Jacek Ziółkowski
Trener: Maciej Kuciapa
Pokojowa relacja
Wizyta mistrzów Polski to swego rodzaju święto na każdym stadionie żużlowym. Pomiędzy fanami obu drużyn nie ma złej krwi. Przyjezdni z Lubelszczyzny są w Częstochowie traktowani bardzo gościnnie. Klub, jak zawsze przekazał sympatykom Motoru pulę dodatkowych biletów, więc pod Jasną Górą pojawi się z pewnością bardzo liczna grupa sympatycznych kibiców w żółto-biało-niebieskich barwach. Oby atmosfera na trybunach, przeniosła się również do parku maszyn, tak aby zawodnicy stworzyli na torze fantastyczne widowisko. Początek spotkania w niedzielę 5 maja 2024 roku o godzinie 16:30.