W meczu 22. kolejki eWinner 2.Ligi Skra Częstochowa została pokonana przez drużynę rezerw Lecha Poznań 2:0. Jest to kolejna porażka Skry w rundzie wiosennej, w której Skrzacy w dalszym ciągu nie zdobyli trzech punktów. Podopiecznych Konrada Geregi w dzisiejszym meczu cechował brak skuteczności, oraz przewidywalność, co wykorzystali goście z Poznania.

I POŁOWA:

Skra Częstochowa weszła w mecz o wiele lepszym stylu, niż w dwóch poprzednich spotkaniach rundy wiosennej. Była bardziej opanowana, a zawodnicy cechowali się wysoką kulturą gry. Cierpliwie starali się konstruować akcje i w ciągu pierwszych dziesięciu minut spotkania dwukrotnie znaleźli się w polu karnym Lecha. W tych pierwszych minutach meczu należy także pochwalić zespół za grę w fazie defensywnej, bowiem wysokim pressingiem nie pozwalali Kolejorzowi na spokojne budowanie akcji na własnej połowie. W 23. minucie po jednych z pierwszych niebezpiecznych akcji Lecha padł pierwszy gol w tym spotkaniu. Zdobył go młodzieżowiec Ksawery Kukułka po oddaniu mocnego strzału po ziemi w kierunku dalszego słupka bramki Jakuba Rajczykowskiego.

Po straconym golu Skra kontynuowała swoją grę z pierwszych minut meczu. Po chwili częstochowianie byli blisko odrobienia straty po groźnej akcji z bocznej strefy boiska, która została sfinalizowana strzałem z głowy Macieja Masa, jednak skuteczną interwencją popisał się bramkarz gości, Mateusz Pruchniewski. W następnych minutach Skrzacy znajdowali się w kolejnych dogodnych sytuacjach jednak w dalszym ciągu brakowało ich finalizacji. Na chwilę przed końcem pierwszej połowy częstochowianie po dobrym zrywie wywalczyli sobie rzut wolny blisko pola karnego rywali po faulu Lechity, który zakończył się żółtą kartką. Do futbolówki podszedł Mateusz Maćkowiak, jednak lekko chybił. Po stałym fragmencie arbiter meczu zakończył pierwszą połowę.

II POŁOWA:

Na drugą część spotkania Skra wyszła z takim samym celem jak na pierwszą. Od samego początku próbowali zagrozić bramce niebiesko-białych. W dalszym ciągu oglądaliśmy Skrę z nastawieniem do gry progresywnej. W 56. minucie meczu blisko zdobycia gola był Maciej Mas, który skontrował dośrodkowywaną piłkę, natomiast ta blisko minęła bramkę. Skra w dalszym ciągu nie wykorzystywała swoich okazji, co w kolejnych minutach zemściło się na podopiecznych Konrada Geregi. W 61. minucie zespół z Poznania stanął przed szansą zdobycia drugiego gola. W sytuacji sam na sam z Jakubem Rajczkowskim stanął Maksymilian Dziuba, który pewnie pokonał golkipera Skry.

Po drugim golu Skrzacy z lekka wyhamowali. Szybkość w działaniu z piłką była już mniejsza, ale w dalszym ciągu Skra była zespołem, który dłużej przebywa na połowie przeciwnika. Na kwadrans przed końcem emocje na boisku rosły. W 75. minucie Lechiści domagali się podyktowania rzutu karnego po zagraniu ręką jednego z zawodników Skry, natomiast sędzia karnego nie odgwizdał. Chwilę później zawodnik Lecha agresywnie interweniował przy linii bocznej. Skra w dalszym ciągu próbuje strzelić gola, natomiast dalej byli nieskuteczni. W 83. minucie zawodnik gości, Tomasz Cywka został ukarany drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną po faulu na graczu Skry. W doliczonym czasie gry Skrzacy stworzyli sobie kilka sytuacji głównie po dośrodkowaniach w pole karne Lecha, lecz defensywa gości była bezbłędna. Ostatecznie Skra przegrała 0:2.

Skra Częstochowa: Rajczykowski – P. Kucharczyk, Bartosiak, Łabojko (77′ Dzięgielewski), Mas, Winciersz (65′ Kołodziejczyk), Maćkowiak (65′ Kaczmarek), Niedbała, Sajdak, Kubik, Nawrocki (77′ O. Kucharczyk)
Rezerwowi: Hajda – Gzieło, Grzelka, O. Kucharczyk, Kaczmarek, Dzięgielewski, Kołodziejczyk, Ciesielski

Lech II Poznań: Pruchniewski – Kukułka, Tomaszewski, Wichtowski, Cywka, Pacławski (85′ Jakóbczyk), Niedzielski, Stankiewicz (58′ Pietrzak), Kornobis (58′ Nadolski), Kalata, Dziuba (85′ Orzechowski)
Rezerwowi: Dorżynkiewicz – Orłowski, Jakóbczyk, Czekała, Olejnik, Orzechowski, Pietrzak, Nadolski

Bramki: 23′ Kukułka, 61′ Dziuba

Żółte kartki: 21′ Łabojko, 32′ Cywka, 45+1′ Dziuba, 54′ Kukułka 57′ Nawrocki, 83′ Cywka (DRUGA), 96′ Kubik

Czerwone kartki: 83′ Cywka